"JaBlam" - dzięki za ciekawego linka
"MMM" - z małych odległości to zawsze mam idealnie ostre, chodzi mi o odległości powyżej 3 metrów

Nie wiem czy się dobrze rozumiemy ja mówię o przecyzji ustawiania ostrości w tym obiektywie a nie o jego rozdzielczości. Rozdzielczość ten obiektyw ma znakomitą nawet na f 2.8, pod warunkiem że ostrość jest idealnie ustawiona. Mnie chodzi o to że obiektyw ustawia ostrość nie tam gdzie ja chcę i dlatego powstają te mydlane zdjęcia.
W.g. mnie wszystko zależy od obiektu który fotografujemy.
"JaBlam" - muszę obalić Twoją wypowiedź "Nie bedziesz mial super ostrego obrazu na 50 mm 2.8 z takiej odleglosci i tyle".
Będę miał akceptowalną ostrość pod warunkiem że przed obiektem nie znajdzie się żadna płaszczyzna na którą mógły zbładzić AF i fotografowany obiekt będzie idealnie płaski.
Poniżej zdjęcie wykonane z 4 m 50mm/2.8 - do tego w ruchu :smile:
Aby zobaczyć obraz w skali 1:1 po otwarciu obrazka kliknij w niego.

Ostre?

Przy 17mm/2.8 już nie jest tak ciekawie


Natomiast jeżeli przed obiektem bedzie jakaś płaszczyzna lub inny obiekt - AF ostrzy wcześniej.

Tak samo się dzieje jak robimy portret - AF totalnie głupieje i ustawia ostrość przed.
Zobaczcie sami:


A tutaj miały być buty ostre!



Tutaj idealnie to widać:



Jeżeli natomiast przymkniemy dziurkę do 5.6 ostrość jest ustawiana perfekcyjnie:


Myślę że każdy z Tamronów 17-50 jest celowo tak wyregulowany.
Pewnie da się to zmienić ale kosztem złej ostrości na większych przysłonach a tego byśmy już nie zaakceptowali.
To własnie jest sztuka kompromisu albo wybór mniejszego zła. :wink:

I wszystko prawie sobie wytłumaczyłem. Nadal jednak nie rozumiem dlaczego ten obiektyw nie chce poprawnie ustawić ostrości przy portretach wykonanych z odległości 3-4 metrów 50mm/2.8 ??? Być może winą jest zbyt mały kontrast i brak idealnie płaskiej powierzchni występującej na twarzy.

Poniżej zdjęcie wykonane Tamronem z lampą w dość słabych warunkach oświetleniowych.
Ostrość ustawiana na oko a wyostrzył przed, czyli na daszku czapki.
Dodam że bez czapki także robiłem i jest takie same.


A tutaj o niebo lepsze wykonane kitem.

Ostrość złapana tam gdzie powinna być, szkoda że nie zrobiłem podobnego na Tamronie przy f 4.0, zatem ten test uznaję za małoobiektywny.

Tamroniarze! Jak Wasze szkła pracują przy zdjęciach portretowych z odległości 3-4 m na 50mm i 2.8 ??? :wink: