A mnie się tam wydaje, że uszczelnienia najbardziej się przydają przy nagłych zamianach temperatur, bo skraplanie pary wewnątrz aparatu nie jest już dla niego zagrożeniem, a we wnętrzu szkieł, utrudnieniem. Te kurze, zadymy, deszcze itp, to takie warunki, przed którymi można i wręcz chce się sprzęt a zwłaszcza siebie ochronić i rozsądny fotograf intuicyjnie będzie chronił sprzęt tak jakby nie był szczelny (bo przede wszystkim optyka ma być czysta!), a myślę, że nawet bardziej niż przeciętnie, bo choć szczelny, to MkIII jest zbyt drogi żeby traktować go gorzej od jakiegoś trabanta... No chyba, że ktoś za jedną sesję kupuję kolejny zestaw(-y).
Dlatego myślę, że szczelne powinny być zwłaszcza te tańsze modele. Raz, że łatwiej nimi poniewierać a dwa - statystyczny użytkownik taniego aparatu zwykle nie wie jak lub nie zamierza go chronić.
A jakby tak podsumować dwa powyższe akapity to wyjdzie, że szczelne powinny być wszystkie aparaty! ;-)