Zanim rozwinie się piękny OT: dla jednych solidna budowa, uszczelnienia, znakomita optyka, ring-type usm, nieruchomy przedni element, niezmienna długość i światło będą warte niemałej dopłaty, dla innych nie. Komuś przyda się 300mm, komuś innemu nie koniecznie. Modelu pośredniego (nie mieszając tu producentów niezależnych) i tak nie ma (heh, zaraz zamieszamy tu 70-200 f/4 L). Każdy wybiera taki kompromis, który dla niego będzie łatwiejszy do przełknięcia.

A dalej kłania się już temat wątku: "70-200 f/4 L IS czy 70-200 f/2.8 L"

W temacie "70-300 f/4-5,6 IS vs. 70-200 f/4 L vs. 70-200 f/4 L IS" proponuję założyć ( na pewno już było ) osobny wątek, bo to zaczepia o nieco inną grupę użytkowników, a i argumentacja z racji dodatkowych różnic kandydatów będzie miała nieco odmienną specyfikę. Przy tym można pójść o zakład, że w tak sformułowanym "nowym" wątku, zaraz ktoś napisze, że jak f/4 IS, to już lepiej f/2,8 .

Ależ pojechałem... A więc wracając do rzeczy - do niczego takie 70-200 f/4 L IS ;-) i nic tylko patrzeć jak ceny zakurzonych egzemplarzy <canon-pl mode on> Ceny czego? <canon-pl mode off> leżących na półkach <kryzys mode on> Na czym? <kryzys mode off> zaczną spadać <kryzys-pl mode on> ...rosnąć <kryzys-pl mode off>