
Zamieszczone przez
hekselman
Ja wiem że to boli ale prawda jest taka: jesli zadowala cię gorsza jakość - kup 70-200/4.
Ale nie myśl że oszczędziłeś kasy.
Jesli nie jesteś do końca pewien że chcesz "to szkło" bo jest najlepsze - prędzej czy później wrócisz do tematu 70-200/2.8. A to znaczy że stare - będziesz chciał sprzedać...I myśl o tym teraz TEŻ.
Kto sprzedaje 70-200/2.8? Handlowcy!
A 70-200/4? Użytkownicy!
To powoduje zdecydowanie różny spadek wartości tych obu szkieł (relacja kupuję - sprzedaję).
I wtedy stracisz. I policz to od razu w swoich kalkulacjach :-)
Wszystkie argumenty ZA 70-200/4 są naciągane poza jednym: kasa.
Argument że 2.8 jest stary a 4 młoda - hmmm - 4 to nie jest l e p s z e szkło: powstało na potrzeby "zmiennego ISO" i jest (pardon za sformułowanie) eLką dla ubogich... i argument że jest "....ostrzejsze przy 200 na f4 od 2.8..." jest niepoważny: a jakie jest przy f2.8?
Narzekasz na pracę AF? Zapytaj aparatu co woli do ustawiania ostrości: f2.8 czy f4? Przy tej ogniskowej 200 mały błąd to widoczny błąd.A szybkość AF?
Każdy kto ma 70-200/2.8 mówi że to jego ukochane szkło, ma legendarną jakość a IS pomaga fotografującemu. Mocno pomaga.
Ewa - nie zazdrość tak facetom: nie ma takiego co ma uścisk statywu....ale możesz zacząć ćwiczyc :-) :-) :-)
i - jeszcze pytanie: czy dobrze zrozumiałem tezę że na statywie należy wyłączać IS? Dlaczego?