Ja zaś uważam (z własnego doświadczenia, a nie z wsłuchiwania się w tłumaczenia praktyków), że akurat na TEJ focie f/4 też dałby radę i dlatego TA fota nie jest najlepszym przykładem wyższości f/2.8.
W jaki sposób dałby sobie radę?
Rozmywając ruch zawodników?
Też niby jakiś sposób :-)