-
Początki nałogu
Ja tych z Londynu, to już całkiem nie rozumiem...
a tak w ogóle Panowie Artyści - przeidealizowujecie (bardzo trudne słowo) świat. Ja w fotografii cenie naturalnośc. A wszystkie zabiegi upiększające kojarzę z retuszowanymi portretami ślubnymi, które wisiały kiedyś obowiązkowo w każdym domu. KICZ... To samo jak piosenkarz używa ulepszaczy (pogłosów) do wyrażenia perfekcji swojego głosu. Słyszeliście jak starzy artyści nazywali ten wynalazek? BIEDA !!!
Ostatnio edytowane przez terminator ; 06-12-2007 o 01:33
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum