Jednak uważam, że pod względem pracy z lampą jest nową jakością (w stosunku do 300D i 10D). Robiłem testy 10D vs. 20D - portrety oświetlone błyskiem bezpośrednim bez korekcji. Wynik: 20D = 10/10 poprawnie naświetlonych (zero przepaleń) 10D = 2/10 poprawnie naświetlonych (przepalenia).Moim zdaniem 20D nie jest nową jakością w porównaniu z 10D
Ja się moge pod tym podpisać, ale gdybym specjalizował się w fotografii wymagajacej szybkiej pracy z lampą, to z pewnością bym polemizował.Dość, że chyba nie wart tej różnicy w cenie.
Arkan