Dziękuję wszystkim za odpowiedzi A najbardziej dziękuję Dziobolkowi, który "najtrafniej" mnie zrozumiał. Powiem tak, jestem początkującą amatorką, ale nie na tyle by się kierować jak największym zoomem. (wtedy bym się pewnie zaopatrzyła w sprzęt od 10 do 1200mm i dalej). Naprawdę stałam przed ciężkim dylematem, czy nie rozłożyć to na raty i kupować kolejno szkła wedle moich potrzeb, ale zejdźmy na ziemię! nie zarabiam tylko na swój sprzęt, prócz tego mam mnóstwo innych wydatków (i tak ostatnio czesne za szkołę przegrało z puszką, ale czasem się tak nie da na dłuższą metę). Wracając do tematu, zanim ja uzbieram ze swoich skromnych przychodów to co bym chciała (a ciekawska świata jestem), to ja nie będę robić zdjęć tylko ciągle odkładać odkładać i jeszcze raz odkładać kasę. A drugi argument? - pół roku niezbyt intensywnego focenia, to chyba jeszcze za mało by sprecyzować dokładnie co chce się focić. Dlatego patrząc na wszystko z boku: chcę kupić uniwersalny zoom, cieszyć się robieniem zdjęć (na pewno lepszej jakości niż kitowym)a w między czasie Świnka Skarbonka będzie powolutku się napełniać na to do czego naprawdę dorosnę, czyli do "poważniejszego szkła" jak to niektórzy z Was określają.

jeszcze raz Wielkie dzięki za przydatne informacje, i przepraszam bardzo tych których się tak bardzo irytują na "amatorów kupujących uniwersalny zoom", ale niech spojrzą na to, że właśnie dlatego nazywamy się amatorami, i robimy zdjęcia dla zwykłej przyjemności a nie na przymusowe zlecenia

a I PS. tak na serio nie wiem co mój aparat potrafi, na jakichś trybach. Na stałe mam ustawione M, choćby dlatego nie mam zwykłej cyfrówki, która odmóżdża i rozleniwia.

Jeszcze raz pozdrawiam