Pokaż wyniki od 1 do 10 z 32

Wątek: #43 Sposób na tani teleobiektyw na ptaki

Mieszany widok

  1. #1
    Pełne uzależnienie Awatar Kubaman
    Dołączył
    Jul 2004
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    48
    Posty
    4 709

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Pirx Zobacz posta
    Tutaj nasuwa się wniosek, że uzależnienie działania czujników AF w korpusach Canona (także tych dodatkowych, działających poniżej f/2.8) od minimalnej przysłony obiektywu jest sztucznym ograniczeniem mającym na celu... właśnie, co mającym na celu ?

    Dobrze rozumuję ?
    nie, przecież sam napisałeś, że chodzi o rzeczywistą ilość światła. Skoro ciemniejsza pełna dziura to i światła mniej, czyli pomiar utrudniony. Podepnij 50/1.0 i spróbuj ustawić AF w całkowitych ciemnościach - ne wyjdzie . Liczy się suma efektów na wyjściu z obiektywu (wejściu na czujnik AF)
    Pasja---------------------> www.jakubszyma.pl

    Przedsięwzięcie-------------> www.szyma.com

  2. #2
    Początki nałogu Awatar Pirx
    Dołączył
    May 2006
    Wiek
    55
    Posty
    485

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kubaman Zobacz posta
    nie, przecież sam napisałeś, że chodzi o rzeczywistą ilość światła. Skoro ciemniejsza pełna dziura to i światła mniej, czyli pomiar utrudniony.
    Z pewnością większa przysłona wpuszcza mniej światła, ale nie jest powiedziane, że za mało do działania AF jeśli ogólnie tego światła jest dużo. Dlaczego więc niezależnie od ilości światła, AF nie zadziała, gdy korpus otrzyma informację o przysłonie większej niż f/5,6. Tymczasem wystarczy oszukać go np. dandelionem, żeby działał nawet, jak piszą koledzy, przy f/11. Czytałem też gdzieś, że hiperzoomy Sigmy ze światłem f/6,3 oszukują korpus podając mu f/5.6, właśnie po to żeby AF zadziałał.

    Podepnij 50/1.0 i spróbuj ustawić AF w całkowitych ciemnościach - ne wyjdzie .
    Przykro mi, ale nie znalazłem takiego w mojej szafie :-( .

    Liczy się suma efektów na wyjściu z obiektywu (wejściu na czujnik AF)
    Właśnie dlatego zauważ, że jeśli "świetlistość" fotografowanego obiektu wynosi np. 8EV, to przy zakresie detekcji czujnika AF zaczynającym się od 0EV, powinien on działać prawidłowo nawet z przysłoną f/16, bo akurat tyle z zastanego światła wpuści obiektyw przymknięty do f/16.

    Dlaczego zatem uważasz, że nie mam racji pisząć, że Canon, nie wiedzieć czemu, sztucznie ogranicza działanie AF dla obiektywów ciemniejszych od f/5,6 ?

    Cytat Zamieszczone przez MacGyver Zobacz posta
    Musisz mieć szybkie nadgarstki, jak ptaszor jest dalej, to wykręcasz pierścień i wkręcasz z powrotem szkło :-)

    P.S. Pierścienie M42 można nabyć nawet za 25 zł, właśnie mi się udało :-)
    Wygodniej byłoby kupić zwykłe tanie pierścienie do EOS-a bez przeniesienia automatyki. Wtedy przejściówkę można na amen przykręcić do obiektywu, a zakładanie pierścieni trwałoby ułamek czasu potrzebnego na wykręcenie obiektywu z przejściówki, przykręcenie do niego pierścieni i przykręcenie całości spowrotem do przejściówki (a kurz sobie osiada w komorze lustra tymczasem).
    Niestety, trza by mieć drugiego dandeliona przyklejonego na pierścieniu .

  3. #3
    amir
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Pirx Zobacz posta
    Dlaczego zatem uważasz, że nie mam racji pisząć, że Canon, nie wiedzieć czemu, sztucznie ogranicza działanie AF dla obiektywów ciemniejszych od f/5,6 ?
    Tutaj jest to wyjaśnione
    Ostatnio edytowane przez amir ; 23-04-2007 o 19:49

  4. #4
    Obertroll Awatar Kolekcjoner
    Dołączył
    Jun 2006
    Miasto
    Pod Tatrami
    Posty
    18 776

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Pirx Zobacz posta
    (....)
    Dlaczego zatem uważasz, że nie mam racji pisząć, że Canon, nie wiedzieć czemu, sztucznie ogranicza działanie AF dla obiektywów ciemniejszych od f/5,6 ?
    Nie mogą zagwarantować, że korpus będzie prawidłowo nastawiał ostrość powyżej 5.6 i dlatego lepiej wyłączyć taką funkcję niż mieć tysiące użykowników w serwisie z pretensjami czemu przy f/8 mam BF czy FF-a.
    "Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
    Kapitan Wagner

  5. #5
    Szymon
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Pirx Zobacz posta
    Właśnie dlatego zauważ, że jeśli "świetlistość" fotografowanego obiektu wynosi np. 8EV, to przy zakresie detekcji czujnika AF zaczynającym się od 0EV, powinien on działać prawidłowo nawet z przysłoną f/16, bo akurat tyle z zastanego światła wpuści obiektyw przymknięty do f/16.
    Ilość światła ma znaczenie drugorzędne w kontekście działania AF i jasności obiektywu. Oczywiście jeśli w kadrze jest ciemno to nawet z jasnym obiektywem czujniki AF mogą być ślepe, ale nie o to w tym chodzi.
    Ważny jest kąt padania światła na czujnik AF. Czujnik przed elementem światłoczułym posiada klin nastawczy, który jest zaprojektowany na ściśle określony kąt padania światła, inaczej mówiąc zarówno promienie padające pod większym kątem (jasny obiektyw) jak i bardziej prostopadłe (ciemny obiektyw) nie są widziane przez element światłoczuły czujnika. Jeśli czujnik jest zaprojektowany na graniczny otwór względny 5,6 to użycie otworu 2,8 nie polepszy jego działania bo i tak widzi on tylko te promienie, które wpadały by "brzegiem" obiektywu po domknięciu go do 5,6.
    Z kolei jeśli obiektyw jest ciemniejszy niż 5,6 to czujnik nic nie widzi, nawet jak celujemy prosto w słońce (kto mam matówkę z klinem ten wie o czym mówię).
    Im większy kąt padania promieni (jasność obiektywu), które czujnik przepuszcza, tym większa precyzja czujnika.
    Dlatego w wyższych modelech Canon umieścił podwójny czujnik - jeden standardowy (czyli niby działający dla 5,6), drugi o większej precyzji dla minimalnego otworu 2,8. Gdyby zależało to wyłącznie od ilości światła (a nie od kąta padania) ten czujnik 2,8 widziałby również przy otworze 5,6 i nie było by potrzeby montowania 2 czujników. Ale tak nie jest, ten 2,8 przy 5,6 jest ślepy, a ten 5,6 przy 8 też powinien być ślepy.

    I jeśli ten 5,6 widzi jeszcze przy 11, to znaczy, że on nie jest 5,6 tylko 11.
    Znaczy to również, że on zupełnie niepotrzebnie jest 11, bo i tak przy firmowych szkłach przestaje działać powyżej 5,6, a gdyby był naprawdę dla światła 5,6 działałby dokładniej.

    Plusem jest to, że można go oszukać dendelionem i używać ciemnych szkieł, minusem to, że nie ma on takiej precyzji jaką mógłby mieć dla szkieł 5,6.

    Po co więc ograniczenie jego działania do 5,6?
    To pytanie chyba do działu marketingu canona.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •