
Zamieszczone przez
szwayko
Zadną, bo tego typu gnioty wychodza wlasnie z zoomow ;-)
Dodatkowy element nastawczy w postaci pierscienia zooma spedza ci sen z powiek i brak juz potem miejsca aby pomyslec nad kultura kadru.
Po za tym uzywajac zooma masz dwie rece zajete - po pierwsze ciagla chec "poprawiania/sprawdzania" kadru zoomem, po drugie zoomy f/2.8 sa ciezkie i trzeba je potrzymywac druga reka.
A tak ze stalka fotografujesz jedna reka a w drugiem masz piwo i robisz sie niewidzialny "jako tzw. swoj chlop" ;-)
Oczywsicie nie obraz sie to troche z zartem, ale warto sie nad tym zastanowic.
Czy chcesz byc w roli bezpardonowego fotoreportera czy moze bardziej w roli cichociemnego luzaka, ktoremu moze ucieknie te 7 zdjec innych motorow ale zrobi to jedno nad ktorym potem ktos zawiesi dluzej oko.