miszaqq, widzę że musisz sobie troszkę poużywać na swojej ojczyźnie. Proszę bardzo. Ale dlaczego nie pomyślisz, zanim napiszesz?
Lubelszczyzna, być może i straci. Ale na przykłąd przyśpieszenie budowy autostrad to inwestycje wielo-wojewódzkie, które będą miały z samymi czterema miastami mało wspólnego. Na przykład A4 do granicy z Ukrainą ma w końcu prawdziwą szansę aby powstać. Podkarpackie tak zawsze politykom wisiało, że nie było na nią praktycznych szans. Dlatego moi koledzy z Krosna dojeżdżają do mnie do Kraka z fabryki w Krośnie (160km) w trzy godziny z narażeniem życia. W zimie nie wspominam, bo rekordy to i 6 godzin. Oni skorzystają na EURO2012. W Krakowie np. dzisiaj czytałem o planach przyśpieszenia i zmaterializowania rozbudowy lotniska, terminalu komunikacyjnego i budowy nowej drogi do portu lotniczego.
Poza tym, Unia daje część pieniędzy na regiony szczególnie mocno odstające od średniej europejskiej (w Polsce chyba kilkanaście województw ) i tych funduszy nie ruszą i nie zabiorą do Warszawy, bo nie mogą.
Dziwi mnie to, piszę po raz któryś, że jak dostajemy szansę, to zajmujecie się szukaniem dziur i sikaniem na to w czym żyjecie, aby tylko pokazać kto ma głowę "wyżej gówna". A ja poczekam i jak będzie EURO i będą autostrady, to się z was pośmieję. W każdym razie mam i mogę mieć nadzieję. A jak nie będzie? Cóż, dzisiaj nie ma i żyję szczęśliwie. Może być tylko lepiej.