Taki hurra optymizm wszędzie. Skąd my weźmiemy na to robotników? Nasi w Anglii, Chińczycy do 2008 roku zajęci... Hm... Chyba skoczą płace nieźle w górę, albo politycy sami wyjdą budować stadiony.
Apropos Grecji - czy Grecja nie wydała czasem zbyt dużo na ochronę całej olimpiady i dlatego wyszła na tym dość kiepsko?