EURO 2012 to jest event (PKP i rolnik nie). Wydarzy sie bez wzgledu na to czy kochamy pilke czy nie. Event ma to do siebie, ze mozna go swietnie wykorzystac dla wlasnych partykularnych celow. Albo mozna olac, zaniedbac i stracic. EURO 2012 to tysiace turystow, ktorzy przyjada do Polski z wypchanymi portfelami, a wyjada z mniej wypchanymi (ku tychze turystow wielkiej uciesze), to rozbudowa infrastruktury (ktora pozostanie na wiele wiele lat), to swietna promocja regionu. I rozwoj wszelkich form dzialanosci gospodarczej zwiaznymi z wymienionymi wyzej aspektami. To jest takie kolo zamachowe...jak sie raz dobrze zakreci, to sie bedzie krecic dalej... mowie o gospodarce.
A co wy mi tu wyjezdzacie z rolnikami, PKP i innymi sprawami. Przeciez wlasnie oni zarobia na EURO 2012. Rolnik - agroturystyka, PKP - przeciez trzeba bedzie przewiezc te tysiace turystow miedzy Wro-War-Gda. O co wam chodzi?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Nie no wlasnie czekam na twoja odpowiedz. Jak ma to wygladac to twoje dokladanie? W jaki sposob ma to sie stac, ze bez twojej woli?