Pokaż wyniki od 1 do 10 z 26

Wątek: [r65] Portrety - głównie.

Mieszany widok

  1. #1
    Uzależniony Awatar Viracocha
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Wrocław
    Posty
    853

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez energia_ki Zobacz posta
    w drodze do uzyskania poprawnosci można utracic wlasne widzenie
    - a szkoda by było

    nie popieram wcale pozowania na artyste
    i silenia się na odmiennosc, bo to tez droga donikad
    ale jestem rownie przeciwna holdowaniu regulom poprawnosci

    poprawnosc jest jalowa i - uwaga, panowie! - kastrujaca
    Ale nie można też popadać w skrajność i robić niepoprawnie po to tylko, żeby nie być uznanym za kastrata przez artystów lub "artystów". Oczywiście reguły są po to, by je łamać, ale w określonym celu. "Cięcie po głowie" jako takie nie ma tu nic do rzeczy, ale akurat cięcia w skrytykowanych przez kolegów fotach uważam również za nieudane. Akurat te konkretne przypadki kadrowania zupełnie mnie nie przekonują jako odbiorcy.

  2. #2
    Początki nałogu
    Dołączył
    Mar 2007
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    291

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Viracocha Zobacz posta
    Ale nie można też popadać w skrajność i robić niepoprawnie po to tylko, żeby nie być uznanym za kastrata przez artystów lub "artystów". Oczywiście reguły są po to, by je łamać, ale w określonym celu. "Cięcie po głowie" jako takie nie ma tu nic do rzeczy, ale akurat cięcia w skrytykowanych przez kolegów fotach uważam również za nieudane. Akurat te konkretne przypadki kadrowania zupełnie mnie nie przekonują jako odbiorcy.
    Viracocha, w sumie w duzej mierze sie zgadzamy:
    kazde z nas uwaza, ze nie nalezy popadac w skrajnosci

    ja tylko po prostu zauwazam na podstawie tych kilku zdjec
    ze ich autor ma sklonnosc do ciasniejszego kadrowania portretow, do ciecia,
    jest to wiec wlasciwy mu sposob widzenia,
    dlatego kiedy ktos pisze mu w odpowiedzi
    jako krytyczna uwage: 'obciety czubek glowy',
    to nie wydaje mi sie, zeby mu pomagal,
    bo probuje go namowic na inny sposob robienia portertow,
    bardziej akceptowalny, wiec bardziej bezpieczny

    nie mozna do wszystkich przykladac jednej miarki,
    kazdemu dawac tych samych rad,
    bo gdyby ich sluchali, wtedy wszyscy robiliby zdjecia tak samo
    i zrobiloby sie koszmarnie nudno...

    IMO zawsze lepiej isc w eksperymenty, nie bac sie,
    bo inaczej wpadnie sie w pulapke przecietnosci

    i tak naprawde lepiej nie ogladac sie na nikogo
    - z wyjatkiem tych najwiekszych,
    to ich nalezy sluchac/czytac/ogladac,
    bo tak naprawde tylko od wielkich mistrzow mozna sie czegos nauczyc...

    ...a mistrzowie nigdy nie sa poprawni


    dobranoc, Panowie - good night & good luck

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •