wracajac do HOT i Dead pixeli. Jak sprzedawalem mojego 350D to dwa dni potem zadzwonil do mnie kupiec ze odkryl ze na fotkach z zaslonietym deklem 1 (slownie : JEDEN) hotpixel i ze chcialby oddac sprzet spowrotem bo tak nie powienno byc. NO COMMENT. Cale szczescie ze odbior byl osobisty wiec... zwrotu nie bylo a i mi sie nie chcialo tlumaczyc ze napewno jest tam ich wiecej. Ja juz sie z linijek wyleczylem, a najlepszym lekarstwem byl zakup obiektywow Canona. Lek moze drogi ale w koncu sami podjelismy decyzje o zachorowaniu na lustrzanke.