Oto pojawily sie kolejne glosy rozsadku a nie tylko "Mac jest beee".
Kolekcjoner, strzal w dziesiatke. W pewnym momencie tez mialem dosc sledzenia rynku komponentow PC i szukania testow plyt glownych. To nie ma sensu. Takie rzeczy sa dla majsterkowiczow. Komputer ma po prostu dzialac. Zgadzam sie - jak to dobrze, ze jest wybor.
Ot, juz mi sie nie chcialo myslec a wad jest pewnie tyle co zalet.
To teraz moge Wam opowiedziec historyjke. Mam kumpla, ktory 3DSa uzywa niemalze "od kolyski". Obsluge tego softu wyssal chyba z mlekiem matki. Co roku prawie zmienia sprzet bo mu ten stary juz za wolno renderuje. I ostatnio rozwazal przejscie na Maca bo jak obliczyl taniej bedzie kupic Mac Pro, wywalic OSX i zainstalowac Windows + 3DS niz skladac taki komputer na 2 Xeonach samemu. A ktos tu wspominal, ze Maki sa drogie...
Mi aj-kuleczka i przyciski dzialaja ale od ciaglego noszenia tej mychy w plecaku po miesiacu juz kabelek prawie wyrwal sie z myszy i wszystko wisi na paru drutach. Ciekawe, ze tani Logitech przezyl noszenie w plecaku przez ostatnie 3 lata i dziala do dzisiaj.