Pokaż wyniki od 1 do 10 z 59

Wątek: Czy oplaca sie przejscie na Apple??

Mieszany widok

  1. #1
    Pełne uzależnienie Awatar DoMiNiQuE
    Dołączył
    Apr 2004
    Miasto
    Ostrów Wlkp.
    Wiek
    43
    Posty
    3 548

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez emisiaczek Zobacz posta
    Tym goscia placa za oczernianie Apple Nawet maja swoj wlasny program o tej tematyce. Sa zalosni.

    A tak nawiazujac do tematu dodam, ze przy polityce Microsostu chyba jednak warto przejsc na Apple Windowsowe programy zawieszaja sie dla bezpieczenstwa uzytkownika! http://komputery.wp.pl/kat,12773,wid...9&ticaid=13925 Spadlem z krzesla
    Ostatnio edytowane przez DoMiNiQuE ; 15-04-2007 o 13:18

  2. #2

    Domyślnie

    Pytanie w tytule tematu brzmiało dość niefortunnie, w porównaniu do dyskusji pod nim.
    Czy opłaca się? hm, przekalkulować*trzeba z kalkulatorem...jak wyjdzie, że tak, to bierz

    Natomiast czy warto? Dla pracy w Subiekcie i Płatniku - chyba nie - choć*z Bootcampem i zakupem licencji MS Windows to może już warto.
    Dla gier - raczej na pewno nie warto, chyba, że jw.
    Natomiast dla pracy przy zdjęciach i dtp zdecydowanie warto i pewnie się opłaci, ale trzeba się przemóc i pozbyć kompleksów nabytych przy pracy z windows
    Z racji że uczestniczymy tu na forum sprzętu fotograficznego, więc pomijam racjonalność przechodzenia na macimini, macbooki to sprzęt popularnego użytku, czyli do wszystkiego i do niczego zarazem (choć w apple to nie do końca prawda), oczywiście ich plusem jest to, że na pokładzie jest MacOS i design ubiega wszystkie pecety o lata świetlne. Choć u moich znajomych (nie jednych) rodziców i dziadków za naszą namową stoją Macmini i macbooki (wcześniej stały pecety) - bo są usefriendly. Ci ludzie dziękują nam do dziś, bo chcieli mieć gadżety aby bez problemu zgrać fotki (potem pokazać je znajomym np. na plazmie), używać ITunes do muzyki, oglądać DVD i surfować*w internecie - czego chcieć więcej dla nich? Wybrali właściwie i są bardzo zadowoleni.
    Natomiast docelowo do fotografii można rozważać tylko MacPro i notebooki z serii pro z conajmniej 2GB ram na pokładzie - i pod kątem fotografii może ta dyskusja powinna być (sprowokowana tytułem tematu), bo jak nie o tym to jest mnóstwo forów na których bije się pianę i toczy bitwy na ten temat.
    A wojny typu co tam w środku wkładają będą zawsze formą giełdowej przekupki, takie gadanie dla samego gadania.
    Liczy się celowość zakupu i tyle, a jeśli do tego zwracamy uwagę na design i jakość*wykonanych materiałów - to co raz bliżej jesteśmy podjęcia zakupu Mac'a.
    A na koniec: Nie ma rzeczy idealnych do wszystkiego i uniwersalnych do końca Dlatego mam w plecaku zwykłego laptopa z windows i zabieram go do pracy - takie życie. A fotki tam to tylko jpg zrobione wczesniej na Macu, ale jak się zastarzeje to dam dzieciom i kupię sobie Macbooka Pro, odkąd jest tam Bootcamp będę miał luz i w pracy.
    Pozdrawiam
    Ostatnio edytowane przez obserwator ; 15-04-2007 o 16:17

    http://www.kadr.org.pl - ... zapraszam...

  3. #3
    Uzależniony Awatar Diodak
    Dołączył
    Jun 2005
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    43
    Posty
    696

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez DoMiNiQuE Zobacz posta
    Tym goscia placa za oczernianie Apple Nawet maja swoj wlasny program o tej tematyce. Sa zalosni.
    Przecież Kevin siedzi z lapem Apple, zachwala iPhone'a i kupuje swojej dziewczynie wszystkie modele iPodów jakie się pojawiają :P

    Cytat Zamieszczone przez emisiaczek Zobacz posta
    @DoMiNiQuE

    Akurat gdybys ogladal to bys mowil inaczej Krevin czy jak mu tam to zaciekly fan Appla, ten drugi jest za M$ i wychodzi na tym bez szwanku ogladnij odcinek to zobaczysz.
    Również polecam, czasem mają fajne jazdy jak wypiją więcej piwek .
    EOS 450D, EF 24mm 1.4 L, EF 50mm 1.2 L, EF 24-105mm L, EF-S 10-22mm

  4. #4
    Pełne uzależnienie Awatar DoMiNiQuE
    Dołączył
    Apr 2004
    Miasto
    Ostrów Wlkp.
    Wiek
    43
    Posty
    3 548

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Diodak Zobacz posta
    Przecież Kevin siedzi z lapem Apple, zachwala iPhone'a i kupuje swojej dziewczynie wszystkie modele iPodów jakie się pojawiają :P
    Po obejrzeniu kilku odcinkow odnioslem odmienne wrarzenie


    Po sprawdzeniu obecnosci stwierdzam, ze tylko Kuchatka nam tu brakuje
    Pewnie jest nadal zajety pisaniem pierwszego wirasa na maka

  5. #5
    Uzależniony Awatar djtermoz
    Dołączył
    Nov 2004
    Miasto
    Boston
    Wiek
    47
    Posty
    990

    Domyślnie

    Trochę długa ta lista ale tak to właśnie wygląda z punktu widzenia przeciętnego użytkownika. A zatem do rzeczy:

    ZALETY:

    1. Na Maca nie ma wirusów. Tzn. są jakieś proof of concept ale w porownaniu z Windows to mozna powiedzieć, że ich nie ma.
    2. Na Maca nie ma spyware. Uwaga jak w punkcie wyżej. Nie ma samoinstalujących się toolbarów do IE, trojanów, ani innych śmieci.
    3. It just works. Rzeczywiście działa. Tak po prostu. Bez pop-upów "System właśnie wykrył mysz, którą podłączyłeś do portu USB." (Po co mi taka informacja?). Jedyne większe problemy mogą się pojawić we współpracy z Windows (z racji kulawej obsługi sieci w Windows).
    4. Instalacja oprogramowania jest najprostsza z możliwych (oprócz Debianowego apt-get ). Program to z reguły tylko jeden plik-archiwum. Dzięki temu na dysku jest porządek. Prostsze programy po prostu kopiuje się do jednego folderu (albo w inne dowolne miejsce) i tyle. Bardziej skomplikowane programy mają swój instalator (Z reguły używają domyślnego instalatora systemowego).
    5. Brak rejestru, który puchnie w czasie. Oprócz pliku-archiwum samego programu każdy program tworzy sobie plik ustawień (preferencji) w odpowiednim katalogu użytkownika. To z reguły wszystko. Brak większej ingerencji w system (Nie mówię tu o dużych pakietach np. Adobe CS).
    6. Odinstalowanie programu ogranicza sie do usunięcia jego pliku z folderu Applications. To właściwie wszystko. Można jeszcze wywalić plik preferencji. Macowcom nie znane są problemy z Windows: "Usuwanie oprogramowania. Plik libart32.dll może być współdzielony z innymi programami. Czy chcesz go zachować na dysku czy usunąć?" (A skąd ja mam to wiedzieć?)
    7. Instalacja podstawowego sprzętu jest równie prosta. Podłącz drukarkę kablem a system ją wykryje. Jeśli wymagane są specjalne sterowniki doinstaluj je z płyty dołączonej do sprzętu. Problem tylko, że wiele producentów nie wie, że Mac istnieje...
    8. Gdy kupujesz nowego Maca dostajesz parę przydatnych programów: iTunes, iDVD, iMovie, Automator, DVD Player, iCal, Safari, itd. (Ich przydatność zależy od użytkownika). Usunięcie tych nieprzydatnych trwa kilka sekund (Przenieś ikonkę programu z folderu Applications do kosza. Opróżnij kosz. Gotowe). Gdy kupujesz nowego peceta (nie piszę o samoróbkach) dostajesz masę "bardzo" przydatnych programów jak: AOL US, Yahoo! Music Jukebox czy NetZero Installers (Tak, wiem - dotyczy głownie USA). Doszło do tego, że niektórzy zaczęli tworzyć zautomatyzowane systemy usuwające cały ten crapware. 41 niepotrzebnych programów wraz z nowym komputerem? Niezły wynik.
    9. Kupując Maca kupujesz spokój. Unikasz tysiąca programów które same pakują sie do paska zadań i przypominają: "Zaktualizuj mnie!", "Zarejestruj mnie!", "Kup wersje pro za jedyne $30!".
    10. Masz jasność umowy licencyjnej. Nie ma problemów z licencjami OEM. MacOSX możesz odsprzedać jeśli chcesz i nie musi być to sprzedaż wiązana z płytą głowną.
    11. Podczas instalacji systemu nie ma pytań o aktywację. MacOSX nie przejdzie też do "reduced functionality mode" po 30 dniach.
    12. Funkcjonalność systemu do niedawna biła każdą wersję Windows na głowę. Do niedawna gdyż Vista zadziwiająco przypomina MacOSX.
    13. Z nowym komputerem otrzymujesz PEŁNĄ wersję systemu a nie jakiś "Windows Restore Disc".

    WADY:

    1. Jednoprzyciskowa mysz może być denerwująca. Na szczęście można podlączyć każdą inną na USB.
    2. Brak sterowników do niektórych urządzeń bywa kłopotliwy.
    3. It's a Windows world. Stąd w zasadzie brak wirusów na Maca ale i brak macowych wersji wielu programów.
    4. Brak jak do tej pory polskiej wersji systemu (choć polskie ogonki są). Niedługo ma się to ponoć zmienić.
    5. Cena? Pewnie, że pecetowe składaki są tańsze ale porównywać składaka z Macami to tak jak porównywać samochód zrób-to-sam z BMW. Różnica w cenie z markowymi komputerami nie jest wcale drastyczna. Tu jeden przykład jako ciekawostka.

    A tak najlepiej to po prostu zajrzeć tutaj: http://www.xvsxp.com/finalscore/index.php

  6. #6
    Bywalec Awatar Smaczny
    Dołączył
    Sep 2005
    Wiek
    49
    Posty
    149

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez djtermoz Zobacz posta
    Trochę długa ta lista ale tak to właśnie wygląda z punktu widzenia przeciętnego użytkownika. A zatem do rzeczy:
    No i dobrze żeś to djtermoz napisał! Strzał w dziesiątkę, ja po pół roku intesywnej pracy na Macu też to tak odbieram.

    SuMa NaŁoGów MuSi bYć sTaŁa

    ________________________

  7. #7
    Uzależniony Awatar bonk
    Dołączył
    Oct 2005
    Miasto
    Photoshop
    Wiek
    49
    Posty
    636

    Wink

    Na poczatku zaznacze ze apple organiczie nie lubie.
    Te wszytkie srajpody, srajfony i tereaz ajTv przyprawiaja mnie o mdlosci.
    Nie raz slyszalem opinie ze prawdziwe apple sie "skonczylo" w momencie premiery ipoda - znaczy ze olewke roibia na komputery i ze swiecidelkami sie tylko zajmuja. Jak w kazdej bdurze i w tym musi byc ziarnko prawdy, wystarczy zerknac na ostatnia note prasowa apple o opoznieniu Leoparda.
    U nich zawsze wszystko bylo jak u muflona, znaczy jak w zegarku, a tu taka obsuwa terminowa z nowym oesem. No prawie jak windows.

    iPhone has already passed several of its required certification tests and is on schedule to ship in late June as planned. We can’t wait until customers get their hands (and fingers) on it and experience what a revolutionary and magical product it is. However, iPhone contains the most sophisticated software ever shipped on a mobile device, and finishing it on time has not come without a price — we had to borrow some key software engineering and QA resources from our Mac OS X team, and as a result we will not be able to release Leopard at our Worldwide Developers Conference in early June as planned. While Leopard’s features will be complete by then, we cannot deliver the quality release that we and our customers expect from us. We now plan to show our developers a near final version of Leopard at the conference, give them a beta copy to take home so they can do their final testing, and ship Leopard in October. We think it will be well worth the wait. Life often presents tradeoffs, and in this case we’re sure we’ve made the right ones.
    Ale ja nie o tym przecie mialem pisac.
    djtermoz - ze wszytkimi przez ciebie wymienionymi zaletami zgadzam sie jak najbardziej i sam bym cos tam jeszcze dodal ale zeby nie bylo za slodko to ja moze kilka wad wymienie, ktore pominales a ktore uwazam za warte wzmianki.

    Safari - no lux falbana, toolbary sie nie pakuja, syfu nie czerpie z sieci.
    Ogolnie miodzio, ale niestety, nie raz musialem odpalac pecetowego IE zeby zakupic np bilet lotniczy, ubezpieczenie czy inna bzdurke. Niestety wiekszsc stron jest robiona pod IE i safari czasami totalnie wymieka.
    (jak ktos chce to moge dac adresy kilku stron ktorych wogole na safari nie mozna obejrzec)
    FF czy Opera tez ssą.

    Spore Braki w sofcie.
    Mi np brak 3dmaxa, poporstu nie wyobrazam sobie pracy bez tego softu dla ktorego to ciagle jeszcze mam PC.
    (w tym miejscu mozna zrobic naprawde spora liste tego softu ktorego ciagle nie ma na osx)


    Jendoprzyciskowa mysz, to juz naszczescie przeszlosc. Apple zrobilo cudny aj-manipulat ktory oprócz dwuch przyciskow i kuleczki zamiast kułeczka ma milion roznych aj-bajerów. (aj-Kuleczka zdechla mi po miesiacu, a przyciski sie jakby zrobly bardziej wymajace i trzeba je duuzo mocniej naciskac aby se kliknac)

    Co tam jeszcze.

    O moich problemach z dual G5 i serwisem apple nawet nie bede wspominac, zawiechy dzien w dzien po kilkanascie razy. Kilkunastokrotna wymiana kosci, serwis i rozne magiczne sztuczki nie dzialaly.
    Wracal z serwisu i znowu to samo. Pokazywalem kiedys chyba nawet jakies screeny. Ale podobno to byla najgorsza mszyna apla.

    Teraz mam super hiper szybkiego Maka Pro, ktory kosztowal fortune, ktory sie nie wiesza ale na ktorego ciagle nie mam jeszcze prawdziewgo softu (mowie o adobe). Robia mega extra komputer na ktorym prawie nic nie dziala w momencie premiery i przez caly rok po niej. Pisze "nic" bo ajtjuny, ajmuwi i inne aplowskie bzdert mnie nie interesuja. A rosetta suxx.
    A tak serio to "JUZ" czekam na nowe pudelko z adobe i bedzie ok - mam nadzieje.

    to narazie na tyle.
    Aaa, tak tylko dla formalnosci dodam ze zdecydwoanie wole maka od pc.
    ...

  8. #8
    Uzależniony Awatar djtermoz
    Dołączył
    Nov 2004
    Miasto
    Boston
    Wiek
    47
    Posty
    990

    Domyślnie

    Oto pojawily sie kolejne glosy rozsadku a nie tylko "Mac jest beee".

    Cytat Zamieszczone przez Kolekcjoner Zobacz posta
    Myślę że dla kogoś kto nie ma zamiaru się angażować w "co jest w środku ?" na pewno takim jest. Dla tych z kolei którzy lubią grzebać zdecydowanie lepszy jest PC-et ale z tego wynikają też jego wady. Ja uważam że dobrze że jest wybór .
    Kolekcjoner, strzal w dziesiatke. W pewnym momencie tez mialem dosc sledzenia rynku komponentow PC i szukania testow plyt glownych. To nie ma sensu. Takie rzeczy sa dla majsterkowiczow. Komputer ma po prostu dzialac. Zgadzam sie - jak to dobrze, ze jest wybor.

    Cytat Zamieszczone przez bonk Zobacz posta
    djtermoz - ze wszytkimi przez ciebie wymienionymi zaletami zgadzam sie jak najbardziej i sam bym cos tam jeszcze dodal ale zeby nie bylo za slodko to ja moze kilka wad wymienie, ktore pominales.
    Ot, juz mi sie nie chcialo myslec a wad jest pewnie tyle co zalet.

    Cytat Zamieszczone przez bonk Zobacz posta
    Mi np brak 3dmaxa, poporstu nie wyobrazam sobie pracy bez tego softu dla ktorego to ciagle jeszcze mam PC.
    To teraz moge Wam opowiedziec historyjke. Mam kumpla, ktory 3DSa uzywa niemalze "od kolyski". Obsluge tego softu wyssal chyba z mlekiem matki. Co roku prawie zmienia sprzet bo mu ten stary juz za wolno renderuje. I ostatnio rozwazal przejscie na Maca bo jak obliczyl taniej bedzie kupic Mac Pro, wywalic OSX i zainstalowac Windows + 3DS niz skladac taki komputer na 2 Xeonach samemu. A ktos tu wspominal, ze Maki sa drogie...

    Cytat Zamieszczone przez bonk Zobacz posta
    (aj-Kuleczka zdechla mi po miesiacu, a przyciski sie jakby zrobly bardziej wymajace i trzeba je duuzo mocniej naciskac aby se kliknac)
    Mi aj-kuleczka i przyciski dzialaja ale od ciaglego noszenia tej mychy w plecaku po miesiacu juz kabelek prawie wyrwal sie z myszy i wszystko wisi na paru drutach. Ciekawe, ze tani Logitech przezyl noszenie w plecaku przez ostatnie 3 lata i dziala do dzisiaj.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •