Cytat Zamieszczone przez Luksonwaw
mam przecież gwarancję Canona. Aparat oddałem sprzedawcy, który dostarczył sprzęt do autoryzowanego serwisu Canona przy ulicy Żytniej w Warszawie.
Po tygodniu miałem sprzęt w domu. Fajnie, pomyślałem i przystąpiłem do testów. Okazało się, że w serwisie nic nie wykalibrowali, bo NIE STWIERDZONO USTERKI.
Jeżeli aparat jes ewidentnie wadliwy, a sprzedawca lub gwarant w ewidentny sposób uchyla się od odpowiedzialności i "idzie w zaparte", to aby oszczędzić nerwy sugerowałbym od razu wstąpienie na drogę sądową względem SPRZEDAWCY. Wcześniej jednak należy wyczerpać tryb reklamacyjny, co muszą potwierdzać dokumenty na piśmie.

Jeżeli jesteś profesjonalistą, odpowiedzialność sprzedawcy regulują przepisy k. cywilnego o rękojmii.
Jeżeli jesteś konsumentem, stosuje się przepisy ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego ((Dz.U. z 2002 r., nr 141, poz.1176).

Przed wstąpieniem na drogę sądową trzeba przygotować ekspertyzę wykonaną przez obiektywnego, niezależnego eksperta. O ile potwierdzi ona ferelność egzemplarza, masz wygraną w kieszeni a kosztami ekspertyzy sąd może, na twój wniosek, obciążyć pozwanego. Opinia serwisu Canona będzie oczywiście dla sądu drugorzędna, w tej sytuacji serwis C. byłby sędzią we własnej sprawie.