Dolaczam sie do pytania.
A moze lepiej jechac na zakupy do Japonii lub Singapuru. Orientuje sie ktos?
W gre wchodza wieksze zakupy. Po moich wyliczeniach wychodzi na to, ze jezeli ceny w tamtejszych sklepach sa takie jak na ebayu (-koszt przesylki) to mozna miec darmowe wakacje + jest ciagle taniej niz w Europie. No i mozna by bylo przetestowac sprzet na miejscu.