Kupował ktoś z Hong Kongu??

[gammah]

Co tu rozumieć?
Pytanie/prośba skonstruowana dość prosto.
Czy ktoś kupił aparat, obiektyw lub inny sprzęt w HK i może coś napisać na ten temat dot. jakości, działania (czy wszystko OK.), przesyłka itp.
Jego odczucia czy aparat/obiektyw i inne odbiegały od kupionych np. w Polsce.
Prościej się nie da.
Proszę o kilka wpisów osób, które coś kupiły z HK a nie klakierów.
Nie pytam o VAT, zaznaczam - to mnie nie interesuje.
Bardziej gwarancja czy jest respektowana w krajach Unii w serwisach Canon'a.
I jeszcze raz napiszę, - proszę niech się ktos wypowie co ma doświadczenie w temacie.
Dziękuję.

[r_m]

Co tu rozumieć?
Pytanie/prośba skonstruowana dość prosto.

Gdyby tak było, nie pojawiłaby się dyskusja.

Czy ktoś kupił aparat, obiektyw lub inny sprzęt w HK i może coś napisać na ten temat dot. jakości, działania (czy wszystko OK.), przesyłka itp.
Setki ludzi, różny sprzęt, jak działał, działał tak samo jak kupiony w każdym innym miejscu. Nawet na canon-board znajdziesz wątek na ten temat (kilka lat temu ludzie sprowadzali, bo było warto).

Jego odczucia czy aparat/obiektyw i inne odbiegały od kupionych np. w Polsce.
Nadal nie rozumiem. Sprzęt fizycznie jest taki sam. Na jakimś forum czytałem o wersji firmware obsługującej wschodnie krzaczki, i o problemach z wgraniem wersji z jakimś bardziej zrozumiałym językiem, ale nie wiem gdzie to było.


Nie pytam o VAT, zaznaczam - to mnie nie interesuje.
Bardziej gwarancja czy jest respektowana w krajach Unii w serwisach Canon'a.

Gwarancję masz u sprzedawcy (tego w HK).

Aha, jeśli widzisz gdzieś "okazyjną cenę" np. nowy sprzęt za 30% wartości, i zastanawiasz się, na ile "chińska podróbka" np. Canona działa podobnie do oryginału, to uwierz, że cuda się nie zdarzają.