to ja sie tu podepne i pociągnę temat kalibracji monitora,
bo nie ma sensu mnozyc watkow bez potrzeby

dopoki obrabialam zdjecia cz-b [czy, jak kto woli, B&W], bylo ok,
ale coraz wiecej osob prosi mnie o portrety, etc., rowniez w kolorze,
wiec zaczelam dlubac przy kolorowych, no i oczywiscie zaczely sie schody,
bo w zaleznosci od tego, jakie wlasnie jest swiatlo,
widze na monitorze co innego
- a swiatlo, jak wiadomo, zmienia sie w ciagu dnia nieustannie...

czyli zeby stworzyc sobie stale oswietlenie w miejscu pracy
[i powtarzalnosc/przewidywalnosc rezultatow]
najlepiej jest odciac swiatlo dzienne i pracowac wylacznie przy sztucznym?
jakie wtedy zastosowac oswietlenie w pomieszczeniu?
żarowe za cieple, myslalam, ze halogenki sie sprawdza,
ale kalibrator, mierzac swiatlo zastane wlasnie przy wlaczonych halogenach,
pokazal, ze 'ambient light' jest za cieple...

jak Wy sobie radzicie?
bede wdzieczna za wszystkie konstruktywne uwagi