Cytat Zamieszczone przez Umkisz Zobacz posta
Dzięki bardzo za wszystkie odpowiedzi. Jeżeli chodzi o obiektywy, to posiadam stałkę 50, 18-135 i 70-300, więc teoretycznie portrety mam czym robić. Wolę zainwestować w szkło, które będzie pasować do FF, bo z tego co zauważyłem, to tracą one mniej na wartości, niż te do cropa. Nie wiem, czy odnajdę się w tego typu fotografii, ale oprócz natury chodzi mi po głowie pomysł na focenie Lego (jakieś inscenizacje i takie tam). O ile klocki, jak je ustawię, nie będą się raczej poruszać, o tyle z owadami czy kwiatkami na wietrze to już pewne nie jest. Dlatego przestałem brać pod uwagę C100 bez ISa. Ale nadal mam dylemat, czy skupić się na L-ce czy na Tamronie? @Bechamot piszesz, że w jakości obrazka nie za bardzo widać różnicę, którą widać w cenie (a za 1k polskich pieniędzy można kilka ciekawych dodatków kupić).
Miałem C100, Tamrona i elkę. Tamron jest pośrodku ale dużo bliżej elki niż starego Canona. Mi w Tamronie nie odpowiadał AF. Jeżeli zakładasz tylko fotografię macro i manualne ostrzenie to Tamron będzie dobrym wyborem.