Pewnie dlatego, że większość z nas już przez to przeszła, ja dzięki Bogu nawet nie wydrukowałem testu BF/FF i jestem bardzo zadowolony z body i szkiełek. Jakbym zrobił testy to na 100% poczułbym obrzydzenie do swojego sprzętu i stracił ochotę na robienie zdjęć. W czasach fotografii analogowej, którą zajmowałem się ok. 15 lat nikt nigdy nie mówił o FF/BF, a to dlatego, że robiło się zdjęcia potem odbitki i było wszystko super. A teraz nie robi się odbitek tylko zdjęcia do kompa potem ciabach na 100% i załamka - nieostrości, szumy, CA i takie tam.
wniosek
Naprawdę odpuśćmy sobie testy i róbmy normalne zdjęcia, a jeśli nie będziemy mogli zrobić przez dłuższy czas ostrego "normalnego" zdjęcia to wtedy do serwisu.