no trudno, żeby się nie udał aparat z matrycą coś a'la 5d kilka lat po nim + ulepszacze typu porządny AF i to wszystko w cenie prawie 3 x 5d. Gdyby ten model był nieudany to Nikon sam by sobie dół pogrzebowy wykopał.
Jednak z d300 lekki smród wszędzie poszedł bo nie opanowali tego CMOS-a za bardzo ... już pomijając inne cechy (wady)
Generalnie jesteś pro żółty bierz d300, nie męcz się. Możesz chcesz mieć backup to weź dwa. Potem sobie tylko przypomnisz, że w tej cenie mogłeś mieć dwa 40d i dwie wypasione L-ki. Obrazki zaś te same lub z przewagę C.