Jesli chodzi o scislosc to Unia nie ma nic do tego. Problem lezy w "polskim" podejsciu do tematu: wiekszosc dystrybutorow nie chce i nie rozumie slowa gwarancja i to oni maja w d..pie kupujacych.Zamieszczone przez Aszu
Producenci (co widac na zachodzie b. dobrze) dbaja o swoich klientow, ktorzy maja duze prawa (np. oddac do 1-2 tygodni towar). W Polsce pojdz do sklepu gdzie jakis debilowaty buc sprzedaje i sproboj oddac telewizor na przyklad.