Ja mam takie naiwne pytanie, ale proszę o rzeczową odpowiedź. Czy otwarcie pliku CRW w programie Picasa i przeprowadzenie w nim podstawowej korekcji zdjęcia (balans bieli, jasność i.t.p.) jest profanacją? Jestem dość cienki w obróbce i próby wykorzystania RawTerapee i UFRaw oceniam jako straszliwą mordęgę. Wydaje mi się, że te programy wymagają dużej wiedzy teoretycznej i są mało intuicyjne w obsłudze.