Moim skromnym zdaniem zasadnicza zaleta folii na wyswietlaczu jest jednak w zasadzie budowanie dobrego samopoczucia wlasciciela aparatu. To niewatpliwa zaleta i chyba tylko ta jedna. Z przejmowaniem sie dbaloscia o artefakty nie powinno sie przesadzac. Kiedys w chwili przyplywu dobrego nastroju i gotowki i umyslowej slabowacizny kupilem Najwspanialszej z Zon (NzZ) jakis cudowny plaszcz (b. cieply, b. delikatny, b. dlugi, b. lekki i b. drogi - 1 szt Lki byloby mozna kupic). I co mam kazac NzZ nosic na tym plaszczu foliowy pokrowiec?![]()