Ja jestem zdania, że jak coś ma się zarysować to żadne folie i inne cuda nie pomogą. W końcu aparat jest po to żeby z niego korzystać, to nie eksponat muzealny. Równie dobrze możnaby zapakować cały aparat w jakąś folijkę bo jeszcze się obudowa gdzieś zarysuje... :wink: