McKane, czytasz w myślach czy jak? Ja nie napisałem, że snowboarder się na kimś wyżył. Napisałem natomiast, że za wszelką cenę (w moim odczuciu) chce nam powiedzieć jacy to jesteśmy do ****, i jak się mamy wstydzić za siebie samych i za nasz kraj. Jednocześnie pokazując nam jak to się będzie fajnie bawił na Bora Bora . A tacy na przykład brytyjscy pracodawcy oceniają Polaków rewelacyjnie (25% z nich uważa, że są lepszymi pracownikami niż angole). I kiedy te lamenty płyną szeroką strugą, równie szeroką strugą do naszego kraju przyjeżdżają turyści, biznesmeni, zamożni ludzie kupują mieszkania. Ciekawe po co skoro tu taka hołota, syf i prymitywy? Może dlatego, ze nie ma obawy o wejście w zamyśleniu do murzyńskiego getta, można swobodnie chodzić po mieście w nocy bez obawy o życie (zaskoczeniem było że każdy z moich gości o tym wspominał) i możliwości zostawienia broni w hotelu. W każdym razie czują się tu świetnie i ciągle wracają. Chyba nienormalni.