Pytanie/Propozycja do/dla bardziej zorientowanych:
Czy daloby sie usunac matryce kolorow (filtr Bayer'a) i w ten sposob
uzyskac matryce rejestrujaca tylko luminancje?
Dodatkowo nie bylby potrzebny filtr dolnoprzepustowy.
Teoretycznie dalo by to cyfrowy aparat czarnobialy.
Zalety:
- mniej szybek = lepsza czulosc
- wieksza rozdzielczosc
Ktos moze wie czy cos takiego wogole byloby mozliwe i jakie sa wady
takiego rozwiazania?
Jezeli byloby to technicznie mozliwe to fajny patent na wykorzystanie
starego dobrego 300d.