Cytat Zamieszczone przez armageddon Zobacz posta
witam, wczoraj zauwazylem na matówce dosc spory włosek ktory probowalem usunac lekkim dmuchnieciem. wlosek sie przesunal ale nie calkiem a zatem uzylem gruchy, ktora byla stara i jak sie niestety okazalo brudna w srodku. teraz na matowce mam pylki ktorych nawet nie wydmuchala nowa gruszka. poniewaz mam DSLR juz kolo roku postanowilem dmuchnac i na matryce, gdyz drobne pylki tez tam osiadly.przez dmuchanie uciekly prawie wszystkie paprochy ale zostal jeden o dosc dziwnym rownym ksztalcie. przed dmuchaniem go dnie bylo. czy jest to tylko paproch czy energia kinetyczna drobin kurzu uszkodzila w tym miejscu w CMOSa? zadziwia mnie ta otoczka bo wszystkie "kurze" maja jednolity plackowaty ksztalt...eh wszystko przez 1 wlosa, jeszcze nieszczesna matowka czeka na wyjazd do serwisu
...
1. Na zdjeciu 160x140 pixeli to faktycznie duuuuuuużo widać.
2. Grucha tak ogólnie nie jest najlepsza do czyszczenia matrycy
3. Do paprochów na matówce to... najlepiej się przyzwyczaić.
4. Bardzo wątpię w uszkodzenie matrycy powietrzem z gruchy. Z puszki tak bo tam kryształki lodu lecą z gruche raczej niemożliwe.
5. To się naprawdę daje wyczyścić samemu.