Z mojego dość długiego doświadczenia wynika, że zestaw PhotoSol jest najlepszym rozwiązaniem. Przed czyszczeniem warto dmuchnąć gruchą matrycę a potem czyścimy padem i sprawdzamy. W USA 12 patyczków kosztuje 48 $ w Polsce niestety dużo więcej ale można kupić wysyłkowo w UK i cena wypada dość podobnie. Zaleta swabów jest taka, że czyści się jednym ciągnięciem swaba po matrycy a patyczkami trzeba się namachać.
EOS 5D/BG-E4, EOS-300V, EF 16-35/2.8L | EF 24-105/4L IS | EF 70-200/2.8L| EF 100-400/4.5-5.6L IS | EF 15/2.8 Fisheye | EF 35/1.4L | EF 135/2L| EF 100/2.8L IS Macro | EF MP-E 65/2.8 Macro | Lensbaby Composer | 580 EX II | MR-14EX | PowerShot SX1 IS, Gitzo 1540, 682B
Onanizm sprzętowy NIE, dobra jakość TAK.
Zamieszczone przez Kolekcjoner
hmmm no tak wlasnie przypuszczalem chcialem tylko sie upewnic po za tym czasem taki spray "puje" cieklym powietrzem :P ktore jest bardzo zimne.... no nic szukam innego wyjscia na dmuchanie LOL
W moim przypadku szpatulki zupelnie wystarczyly. A jako ze sprzetu nie traktuje jako relikwii i nie trzymam w specjalnym oltarzyku, juz pare razy przyszlo mi czyscic matryce. Pierwszy raz faktycznie reka zadrzala ale po kilku zabiegach przestalem sie przejmowac. Delikatne ruchy + dobre pionowe swiatlo na matryce w czaie zabiegu i zadne dmuchanie nie jest potrzebne.
"C’est en faisant n’importe quoi, qu’on devient n’importe qui!”
Nawet nie próbuj bo zasyfisz sob ie aparat.......
Czysta pieńdziesiątka + siakieś szkiełka.....+ LowePro Nova 1AW + Velbon DF50 + całkowity brak czasu + coś tam jeszcze
NIGDY NIE CHUCHAJ NA MATRYCE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Nie, nawet zwracał mi uwagę żeby nie używać powietrza w butelkach. Dmuchał dość dużą gruszką, taką w której są dwa zawory i powietrze pobierane jest z boku a wylatuje do przodu ale przez rurkę, która jest zagięta pod kątem. Pod kątem dlatego, że jeśli dmucha bezpośrednio na matrycę jest ryzyko uszkodzenia powierzchni jeśli do gruszki dostanie się np. ziarnko piasku.
Potem czyścił też zwykłym wacikiem. Musi być wacik bo on wykonany jest ze 100% bawełny, zwykła wata zawiera wiskozę, która jest twarda - tak mnie pouczył na końcu. Nie polecał używania płynów dostępnych np. na allegro. Jeżli paproch jest oporny na gruszkę, bądź jest jakaś plamka można po prostu chuchnąć - na matrycy pojawi się mgiełka wilgoci i ona pomoże usunąć zabrudzenie. Przynajmniej ten człowiek tak zrobił. Używał okularów z lupami więc chyba wiedział co robiZrobiłem test f22 na białej kartce i nie ma śladu jakichkolwiek zabrudzeń.
Pozdrawiam.
NIGDY, bo narobisz wiecej szkody niz pozytku.
Najczesniej wraz z chuchem pojawia sie slina itd.
chyba, że ktoś chucha przez np. ligninę...a tak na poważnie to patyczki do uszu i jeszcze raz patyczki...
Pacjent (stan agonalny):
Pacjent po gruszkowaniu lewatywowym (słaby puls):
Pacjent po użyciu 2 (słownie dwóch) patyczków do czyszczenia uszu (pacjent żyje stan b. stabilny):
Ostatnie gruszkowanie:
Może i ktoś powie, że nie jest rewelacyjnie wyczyszczone...patrząc jednak na poniesione koszty (2,6 grosza, gruszki nie liczę) oraz "stracony" czas na czyszczenie (ok 15-30 sekund) uważam wyniki za rewelacyjne.
30D, C 17-40 f4 L, 50 f1.8, 70-200 f4 L, 430 ex, oraz -=iii=<)
CZYTAĆ I PAMIĘTAĆ !!!!
Patyczki i ewentualnie namaczane w izopropanolu.
A skąd sie bierze izopropanol?? Bo tak powszechnie to etanol, ew. metanol jest dostępny... jako zamiennik wódka nie może być albo spirytus?
http://www.allegro.pl/search_form.php , wpisz 'izopropanol'.
Wódka jest do innych zastosowań.Isopropanol cz.d.a [czysty do analiz ] hurtownie chemiczne.Litrowa butelka, kilka złotych starcza na ~~800 lat.[Niezaleznie od rodzaju płynu test na dobrym filtrze z warstwami przeciw..]
Pozdrawiam.
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
