Cytat Zamieszczone przez deeppy Zobacz posta
Janmar, wielkie dzięki, na myśl o dotykaniu matrycy watyczkami miałem pełno w spodniach, naczytałem się historii o porysowanych matrycach. Ale nie taki diabeł straszny. Zaczęło się od tego, że dmuchałem gruszką bliżej nie określonego producenta na matryce. W pewnym momencie powstał zator (w gruszce). Po chwili ów zator znalazł się na matrycy. Posługując się watyczkami wcześniej delikatnie potraktowanymi zapalniczką (coby włókienka usunąć) i chińskim płynem "do soczewek" udało mi się usunąć cały syf z matrycy, prawdopodobnie jej przy tym nie rysując. Najpierw na mokro, później na sucho, i tak do skutku :grin:
Na matrycy jest filtr ze szkła, nie tak łatwo go porysować- choć można sobie wyobrazić piaskową drobinkę krzemu.
Co do gruszki polecam odsysacze do dziecięcych nosków np. firmy Chicco. Wykonane dokładnie, czyste, nic z nich nie odpada i jeszcze maja wymienne końcówki.

Pozdrowienia, swnw.