Dlatego mowie, ze aparat pracuje poprawnie, ale ZLE PODSWIETLA CENTRALNY PUNKT AF.
Nie znam sie, tlumacze lopatologicznie.
Pytanie do użytkowników z Bydgoszczy. Szukam sprawdzonego miejsca gdzie wyczyszczą mi matryce? Znalazłem firmę SUEL, ktoś korzystał?
Problem mam z canonem 50d. Podczas patrzenia przez wizjer widać jakby czarne małe kropeczki i takie nieco większe jakby cienie.
Zrobiłem fotki nieba, na przysłonach: f32, f22, f16 widać kropki na zdjęciu. Przykład poniżej.
F32
F22
Zasadnicze pytanie czy da się coś z tym zrobić? Tak mi się wydaje, że te paprochy które widze w wizjerze nie do końca się pokrywają z tymi, które są na fotkach.
| 50D | 17-85 | S30 1.4 | 50 1.8 | 70-200 4 L | 430 EX II |
A dlaczego nie wkleiłeś zdjęcia przy f=16 ?Pewnie sam stwierdziłeś że nie ma tragedii.
DAJ SOBIE SPOKÓJ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jeśli przy f=22 jest tylko to co widać to zapomnij o jakimś czyszczeniu, no chyba że jesteś onanistą sprzętowym.
I tak zdecydowaną większość zdjęć masz poniżej f=10 więc po co to robić ?
A to co widać przez wizjer to syf na matówce, lustrze itd. Wystarczy odkręcić obiektyw i kierując otworem puszki w dół dmuchnąć dużą gruszką. ALE GRUSZKĄ ! Nie z gęby bo idę o zakład że dmuchniesz ze śliną i robi się kłopot. Serio !
Mój wyznacznik to f=10, jak jest czysto to się nie przejmuję.
Tak na prawdę to te mi bardziej przeszkadzają, bo muszę na nie patrzeć podczas użytkowania aparatu. Wyczyszczą mi to gdzieś, bo sam chyba nie chciałbym się za to zabierać?
Tutaj masz rację, tragedii nie ma. Fotka poniżej.A dlaczego nie wkleiłeś zdjęcia przy f=16 ? Pewnie sam stwierdziłeś że nie ma tragedii.
| 50D | 17-85 | S30 1.4 | 50 1.8 | 70-200 4 L | 430 EX II |
Raczej jednak samemu spróbować przedmuchać gruszką. Czasem wystarczy jedno delikatne dmuchnięcie i po problemie. Oddawanie do czyszczenia sprawnego aparatu jest obarczone pewnym ryzykiem. Sprzęt nie zawsze wraca w takim stanie na jaki liczymy.
Też mam 50D i jak do tej pory gruszka sprawdza się idealnie.
Nie pękaj, leć do apteki kup największą gruchę i do dzieła.
Oczywiście dla odwagiseta przed dmuchaniem
. A tak poważnie to nawet mając największą gruszkę spustoszenia w środku nie zrobisz.
W serwisie nie sądzę aby inaczej to wyczyścili.
Przy wymianach szkieł pamiętaj aby po odkręceniu szkła otwór puszki nie był skierowany frontem do wiatru, zawsze szybko zmieniaj szkła i najlepiej otworem puszki do dołu.
W każdej aptece kupisz, ja mam numer 11 to chyba największa.
Ostatnio edytowane przez donald7000 ; 25-09-2011 o 11:06