Strona 104 z 114 PierwszyPierwszy ... 45494102103104105106 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 031 do 1 040 z 1137

Wątek: Jaki komputer?

  1. #1031
    Pełne uzależnienie Awatar Tom01
    Dołączył
    Feb 2007
    Miasto
    Białystok-Warszawa
    Wiek
    53
    Posty
    2 600

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Bahrd Zobacz posta
    to daje się np. 226 ścieżek
    Ok, a w ilu punktach jest podłączone napięcie? Jedna wtyczka w płytę i jedna w grafikę. Z czego ta w grafice to jej właściwe zasilanie czyli jedna. A nawet jeśli część prądu idzie przez złącze krawędziowe to i tak daje zbyt wielkie natężenia w miejscu podłączenia. Już kilka amperów to bardzo dużo. Problemem jest rezystancja ścieżki w miejscu przewężenia, która nawet mała przy takich prądach daje duże spadki napięcia. A to jest rezystor czyli grzałka. Nie jest możliwe przepuszczenie kilkudziesięciu A przez mały przekrój bez spalenia. Zatem jeśli się nie pali to albo przekrój musi być większy, a skoro nie jest większy to prąd musi być mniejszy. Proste.

    Dlaczego przy procesorze jest taka masa ścieżek zasilania? Proszę się przyjrzeć przekrojowi pojedynczego pinu w gnieździe, a raczej jego czubkowi bo to tylko się styka z procesorem. Jaki prąd może przez to popłynąć? Miliampery.
    Ostatnio edytowane przez Tom01 ; 02-01-2010 o 00:18
    Masz problem z kolorem, wal śmiało!
    e-mail: color@mastiff.pl

  2. #1032
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Mar 2007
    Posty
    3 053

    Domyślnie

    Nie ma co dyskutować - proszę zajrzeć do wskazanej przez mnie specyfikacji procesora Intela na stronę 23. Skoro działa, to jakoś sobie z tym trudnym problemem na łączach poradzili (http://www.playtool.com/pages/psurailhistory/rails.html).
    EOS - conditio sine Kwanon...

  3. #1033
    Uzależniony
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    643

    Domyślnie

    Tom01 - problem jest taki, że masz bardzo mocno specyficzny punkt widzenia, obracasz się w kręgu profesjonalnego sprzętu, serwerów etc. i z góry zakładasz, że skoro profesjonalny sprzęt ma takie a takie wymagania, to amatorski, domowy musi mieć mniejsze, bo to tylko zabawka, domowa rozrywka.

    Tal było, ale ładnych parę lat temu, chyba już dobrze ponad 5.

    Ja z serwerami nie maiłem do czynienia, ale bez problemu widziałem kilka configów w postaci 2x GTX 295 czy 4x GTX 285. Ludzie się bogacą, stać ich na coraz droższe zabawki, jak ze wszystkim, kiedyś lodówki i pralki jakie były w domach to tak do tysiąca pięciuset złotych, dziś nie rzadko można kupić lodówkę za kilkanaście tysięcy złotych, czy pralkę za "dychę".

    Przykład ze świata PC?
    Asus Mars, karta tylko dla graczy, która nie ma nic wspólnego z profesjonalnymi kartami do stacji graficznych (quadro), karta tylko dla graczy. Koszt jednej sztuki? 5675 złotych. A można bez problemu zamontować dwie, w jednym komputerze.
    Ekstremum? Może tak, może nie, ale dla mnie mniejsze ekstremum, niż twoje serwery, bo to jest produkt dla amatora gier, nie profesjonalisty.

    Nie rozumiem skąd założenie, że Twój punkt widzenia jest słuszny poza wszelką wątpliwością.

    Ja wiem, ze nie jest, tylko nie wiem, skąd Twoja pewność siebie?

    Możesz wejść na forum entuzjastów grania/podkręcania i w samej Polsce, która bogatym krajem nie ejst, znajdziesz tysiące configów jedynie do zabawy, za cenę przekraczającą kilkanaście tysięcy złotych. Nie trudno domyślić się co dzieje się w innych krajach. w USA są firmy które trudnią się jedynie składaniem configów za więcej niż 10 000$.

    Piszesz domowy komputer, a potem ale nie taki, nie taki, nie śmaki. Ale przecież nikogo nie interesuje jak wygląda domowy komputer wg. Twojej definicji. Domowy komputer, to taki jaki można złożyć z ogólnodostępnych na rynku części, dodatkowe ograniczenia są sztuczne i zbędne.

    A obecne ograniczenie mówi, że jest to płyta główna, która może obsłużyć 7 kart graficznych kompatybilnych z PCIe x16 lub x8, 24 GB ramu, 10 dysków (w tym dwa sas) i to można zamówić od ręki, a są bardziej wyszukane i ekstremalne konstrukcje.

    Wszystko jest dla ludzi, a mówienie, że wszystkim wystarczy 300W jest zwyczajnie sztuczne i naciągane.

  4. #1034
    Pełne uzależnienie Awatar Tom01
    Dołączył
    Feb 2007
    Miasto
    Białystok-Warszawa
    Wiek
    53
    Posty
    2 600

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Bahrd Zobacz posta
    Nie ma co dyskutować - proszę zajrzeć do wskazanej przez mnie specyfikacji procesora Intela na stronę 23. Skoro działa, to jakoś sobie z tym trudnym problemem na łączach poradzili
    Ależ nie twierdzę że nie. Dlatego jest tyle ścieżek. Przy tylu kontaktach prąd na pojedynczym styku to 50 góra 160mA. To jest logiczne i akceptowalne. Jednak dyskusja dotyczyła grafiki, 10-krotnie (!) większych mocy niż w przytoczonym przez Pana dokumencie i mizernego podłączenia elektrycznego. Takie prądy i moce w komputerze nie występują, to jest bujda jakich wiele w marketingu.

    Cytat Zamieszczone przez sid Zobacz posta
    mówienie, że wszystkim wystarczy 300W jest zwyczajnie sztuczne i naciągane.
    Skoro taka jest prawda i przeciętny współczesny komputer nawet tyle mocy z gniazdka nie pobiera to dlaczego mam twierdzić inaczej? Powtarzam, przeciętny, proszę nie wyciągać z rękawa potworów naprawdę kilowatowych z pięcioma grafikami. Ja wiem, że jest niemal niemożliwe przełamanie stereotypów zbudowanych przez włożenie w działania reklamowe wielocyfrowych kwot. No bo niby jak może mówić prawdę jakiś nic nie znaczący gość, gdy co innego twierdzą wielkie koncerny? Ludziom można wmówić wszystko. To tylko kwestia czasu i pieniędzy. Są przykłady tak rażące, że wydaje się że nierealne do wdrożenia. Połączenie dwóch prawd: "kłamstwo długo powtarzane staje się prawdą" oraz "inteligencja tłumu jest odwrotnie proporcjonalna do sześcianu liczebności" daje przerażające wyniki w postaci braku samodzielnego myślenia. Można ludzi bez problemu przerobić tak skutecznie że się pozabijają za swoje wymyślone przez kogoś racje. Sęk cały w tym, że w przypadku tego nieszczęsnego zasilacza, prawie nikt nie podłączy miernika żeby to zweryfikować, o czym spece od marketingu doskonale wiedzą. Skoro Pana uspokoi napisane dodatkowe kilkaset W na zasilaczu to proszę bardzo. Nie moja sprawa, ale swój miernik i jeszcze parę zabawek mam. I WIDZĘ co pokazują. Howgh!
    Ostatnio edytowane przez Tom01 ; 02-01-2010 o 01:30
    Masz problem z kolorem, wal śmiało!
    e-mail: color@mastiff.pl

  5. #1035
    Pełne uzależnienie Awatar Tezet-gdynia
    Dołączył
    Feb 2008
    Miasto
    Gdynia
    Posty
    1 283

    Domyślnie

    Fajnie sobie piszecie, milo sie czyta o piecykach olejowych ktore "szarpia" przy starcie i zasilaczach upchanych elektronika na max, ktore maja "miekki start" i brak tego efektu. O tym jakie to mikro-sciezki sa biedniutkie bo musza przenosci takie prady - wrecz zal mi sie ich zrobilo jak pomyslalem ze one moga sie "zgrzac" i poprzepalac. To jest naprawde ciekawe ze zasilacz 300W wystarczy wszystkim. Ciekawe, ciekawe, az mnie to skusilo do wlasnych testow.

    A moj miernik bez podlaczenia niczego pokazuje ponad 3A, kosmos, ale ja wiem ze trzeba go juz wymienic bo przezyl pomiary typu 12kV i temu podobne rzeczy :razz:

  6. #1036
    Pełne uzależnienie Awatar sal
    Dołączył
    Sep 2004
    Miasto
    Gdzieś w lesie
    Posty
    1 104

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Tom01 Zobacz posta
    Wiem że są takie publikacje. Ja to zrobiłem dużo prościej. Wpiąłem się z rozsądnej jakości amperomierzem przed zasilaczem i zanotowałem średnio dla różnych zwyczajnych kompów ok 1A przy starcie i ok 0,6A w czasie pracy. Wypasione nieco więcej, energooszczędne nieco mniej. A mam wykształcenie elektroenergetyczne i elektryczne, więc raczej wiem jak to się robi.
    Jesteś pewien, że Twój miernik działa?
    Niestety w temacie tej dyskusji potrzebne jest wykształcenie elektroniczne, elektryka i energetyka, to zupełnie inne prądy.
    Chciałbym zobaczyć jak ten Twój zwyczajny Chieftec się ma w kwestii sprawności i jak dałby radę przeciętnemu komputerowi o wartości powiedzmy 3000zł (ostatnia modernizacja komputera mnie kosztowała niecałe 2500zł, ze starego komputera został tylko monitor i myszka).
    Tutaj można znaleźć testy prądowe zasilacza zainstalowanego w moim komputerze, czy mógłbyś przedstawić podobne dane dla przytaczanego przez Ciebie Chiefteca?
    Pozwolę sobie jeszcze na chwilę wrócić do tematu Maców.
    Pisanie o braku fanatyzmu ze strony użytkowników Maców jest żartem, wystarczy zerknąć na dowolne forum dyskusyjne żeby zobaczyć jak to wygląda w praktyce.
    Ja się kiedyś zastanawiałem nad zakupem Maca, ale musiałbym zapłacić 1.5x więcej za porównywalne parametry, dokupić drugi monitor (iMacowy się średnio nadaje do czegokolwiek sensownego), a potem jeszcze nauczyć żonę obsługi nowego systemu którego w ogóle nie zna.
    O takich problemach jak gry, pakiet Office'a, czy innych programach które są mi potrzebne, nie wspomnę przez grzeczność.
    No chyba że sugerujesz kupna Maca i zainstalowanie na nim Windowsa...
    Czasu nie mam, ale mam kompakt...


  7. #1037
    Pełne uzależnienie Awatar Tom01
    Dołączył
    Feb 2007
    Miasto
    Białystok-Warszawa
    Wiek
    53
    Posty
    2 600

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sal Zobacz posta
    Jesteś pewien, że Twój miernik działa?
    Działa. Proszę wybaczyć, nie będę robić zdjęć pomiarów.

    Cytat Zamieszczone przez sal Zobacz posta
    czy mógłbyś przedstawić podobne dane dla przytaczanego przez Ciebie Chiefteca?
    Nie ja przytoczyłem przykład Chiefteca. Wtrąciłem trzy grosze bo przypadkowo mam do czynienia z nimi dosyć często. Nie mam tego typu danych, musiałbym zlecić a nikt mi tego nie zrobi ani na szybko ani za darmo.

    Cytat Zamieszczone przez sal Zobacz posta
    Pisanie o braku fanatyzmu ze strony użytkowników Maców jest żartem, wystarczy zerknąć na dowolne forum dyskusyjne żeby zobaczyć jak to wygląda w praktyce.
    No właśnie mam inne wrażenia. Zwolennicy Windowsów wydają mi się wręcz agresywni w takich polemikach.

    Cytat Zamieszczone przez sal Zobacz posta
    O takich problemach jak gry, pakiet Office'a, czy innych programach które są mi potrzebne, nie wspomnę przez grzeczność
    Nie przesiada się na OSX żeby korzystać z Windowsowego oprogramowania. No, chyba że jest przymus. Np oprogramowanie księgowe, albo właśnie gry. Akurat Office ma zarówno Macową wersję jak i conajmniej kilka odpowiedników zamiennych.
    Masz problem z kolorem, wal śmiało!
    e-mail: color@mastiff.pl

  8. #1038
    Pełne uzależnienie Awatar sal
    Dołączył
    Sep 2004
    Miasto
    Gdzieś w lesie
    Posty
    1 104

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Tom01 Zobacz posta

    Nie ja przytoczyłem przykład Chiefteca. Wtrąciłem trzy grosze bo przypadkowo mam do czynienia z nimi dosyć często. Nie mam tego typu danych, musiałbym zlecić a nikt mi tego nie zrobi ani na szybko ani za darmo.
    Ale Ty rzucasz tym przykładem na prawo i lewo.
    W takim razie pozwolisz że zwyczajnie uznam że piszesz bzdury, które są tak jak napisałeś - "wtrąceniem trzech groszy".
    Cytat Zamieszczone przez Tom01 Zobacz posta
    No właśnie mam inne wrażenia. Zwolennicy Windowsów wydają mi się wręcz agresywni w takich polemikach.
    Ale użytkownicy Windowsa nie muszą nic nikomu udowadniać.
    Po prostu korzystają ze swojego OS-a, z lepszym lub gorszym skutkiem.
    W przeciwieństwie do użytkowników Maców wśród których jest wielu fanatyków, udowadniających całemu świata dlaczego "Maci są the best!"...
    Cytat Zamieszczone przez Tom01 Zobacz posta
    Nie przesiada się na OSX żeby korzystać z Windowsowego oprogramowania. No, chyba że jest przymus. Np oprogramowanie księgowe, albo właśnie gry. Akurat Office ma zarówno Macową wersję jak i conajmniej kilka odpowiedników zamiennych.
    No, to już ustaliliśmy że Mac jest dla bardzo niewielu ludzi.
    Jak bym chciał zamiennik Office'a, to bym zainstalował Linuxa i Openoffice.
    Dziękuję za potwierdzenie tezy że Mac jest dobrym wyborem dla niewielu, którzy lubią zmiany i nie są związani z konkretnymi, używanymi już przez siebie programami.
    Czasu nie mam, ale mam kompakt...


  9. #1039
    Pełne uzależnienie Awatar pank
    Dołączył
    Mar 2008
    Miasto
    wawa
    Posty
    1 502

    Domyślnie

    Jako użytkownik maka dawno zamknąłem się zniechęcony zacietrzewieniem niektórych pececiarzy z ich anty makową krucjatą. Frajer, szpaner i ignorant i z uśmiechem i lekkim politowaniem śledzi wątek który ewoluuje w coraz to nowe dziwne kierunki podczas kiedy temat wyczerpał się bardzo dawno temu. Office jest także w wersji makowej, tak samo programy do księgowości. Nie ma 3d maxa i autocada, jest za to archicad, maya i sporo innych, ale co ja tam mogę wiedzieć. Życzę przyjemnego składania, ja tymczasem wrócę do pracy.
    Nazywam się Piotr Knap, to i informacja że moje nazwisko można wyguglać nie jest zdaje się sprzeczne z 8 punktem regulaminu forum więc nie rozumiem czemu zostało to usunięte. Albo inaczej, rozumiem, ale powód jest dość żenujący

  10. #1040
    Pełne uzależnienie Awatar sal
    Dołączył
    Sep 2004
    Miasto
    Gdzieś w lesie
    Posty
    1 104

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez pank Zobacz posta
    Office jest także w wersji makowej, tak samo programy do księgowości. Nie ma 3d maxa i autocada, jest za to archicad, maya i sporo innych, ale co ja tam mogę wiedzieć. Życzę przyjemnego składania, ja tymczasem wrócę do pracy.
    No ale nikt mi nie da tego Office'a za darmo, skoro już kupiłem wersję Windowsową.
    Podobnie z innymi programami.
    Jaki więc interes ma ktoś posiadający peceta i korzystający z konkretnych programów pod Windowsem, w kupowaniu Maca?
    Poza byciem cool i trendy, oczywiście (o czym przypominają rzesze wyznawców iPodów).
    Czasu nie mam, ale mam kompakt...


Strona 104 z 114 PierwszyPierwszy ... 45494102103104105106 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •