Cytat Zamieszczone przez sid Zobacz posta
A później okazuje się, że nie wszystko podkręca się tak dobrze, jak zapowiadały to strony internetowe, bo trafił się procek, który po prostu gorzej się kręci (a maniacy mieli selekty), przyrost wydajności mizerny, sprzęt niestabilny, bo był kupowany tylko i wyłącznie pod kątem podkręcania (ale nie, będę podkręcał, to kupie najlepsze, tylko, ponieważ będę podkręcał to kupie najtańsze a potem podkręcę jakbym kupił droższe), bezkrytycznie, tanie podzespoły. Wynik dużo odbiegają od wyobrażeń i wychodzi na to, że kasa została utopiona na sprzęt z niskiej półki, a komputer nie spełnia swojej roli, bo np. gry nie działają tak płynnie jak miały.
Ja bym tylko nie traktowal tego tak tragicznie. Jak gry nie dzialaja plynnie to trudno, trzeba wyjac portfel i kupowac, az sie osiagnie pelne zadowolenie. Niedoinformowani grzebiacy w komputerach i wymieniajacy po kolei wszystkie podzespoly, bo cos tam nie dziala, to swietna rzecz dla tego rynku. Wodki im dolac.

A kiedy ktos ubogi ostatnie pieniadze wyda na jakies druty i nie ma na mleko dla dzieci, to coz poradzic? I tak lepiej niz na wodke albo gry hazardowe.

Nic nie stoi na przeszkodzie, zeby miec w jednym pokoju "workstation" z kotletami ze slubu szefa mafii, ktore musza byc obrobione na jutro pod grozba smierci, albo obliczeniami trajektorii komety od ktorych zalezy los swiata, a w drugim pokoju komputer moczacy sie w cieklym azocie, ktory operuje na kwadrylionie teraHz ale tylko przez 5 sekund.