Ale Ty rzucasz tym przykładem na prawo i lewo.
W takim razie pozwolisz że zwyczajnie uznam że piszesz bzdury, które są tak jak napisałeś - "wtrąceniem trzech groszy".
Ale użytkownicy Windowsa nie muszą nic nikomu udowadniać.
Po prostu korzystają ze swojego OS-a, z lepszym lub gorszym skutkiem.
W przeciwieństwie do użytkowników Maców wśród których jest wielu fanatyków, udowadniających całemu świata dlaczego "Maci są the best!"...
No, to już ustaliliśmy że Mac jest dla bardzo niewielu ludzi.
Jak bym chciał zamiennik Office'a, to bym zainstalował Linuxa i Openoffice.
Dziękuję za potwierdzenie tezy że Mac jest dobrym wyborem dla niewielu, którzy lubią zmiany i nie są związani z konkretnymi, używanymi już przez siebie programami.