Ok, a w ilu punktach jest podłączone napięcie? Jedna wtyczka w płytę i jedna w grafikę. Z czego ta w grafice to jej właściwe zasilanie czyli jedna. A nawet jeśli część prądu idzie przez złącze krawędziowe to i tak daje zbyt wielkie natężenia w miejscu podłączenia. Już kilka amperów to bardzo dużo. Problemem jest rezystancja ścieżki w miejscu przewężenia, która nawet mała przy takich prądach daje duże spadki napięcia. A to jest rezystor czyli grzałka. Nie jest możliwe przepuszczenie kilkudziesięciu A przez mały przekrój bez spalenia. Zatem jeśli się nie pali to albo przekrój musi być większy, a skoro nie jest większy to prąd musi być mniejszy. Proste.
Dlaczego przy procesorze jest taka masa ścieżek zasilania? Proszę się przyjrzeć przekrojowi pojedynczego pinu w gnieździe, a raczej jego czubkowi bo to tylko się styka z procesorem. Jaki prąd może przez to popłynąć? Miliampery.