Cytat Zamieszczone przez Tomasz Golinski
Hmm, przy składaniu różnych rzeczy równiez można wprowadzić błąd, może nawet łatwiej niż w przypadku budowy od zera. M.in. dlatego, że konstruktorzy są przekonani, że nic się nie może skasztanić.
Pewnie ze mozna, ale prawdopodobienstwo takiego kiksu jest tak male, ze calkowicie IMHO mozna je pominac. Jedyne, co tak naprawde moze sie wydarzyc na starcie nowego Trabanta, to jakis bug w firmware... ale tutaj akurat Canon trzyma reke na pulsie i natychmiast wydaje latki usuwajace niedociagniecia.
Tyle, ze powtarzam - to jest soft... bzdura, ktorej wade usuwa sie samodzielnie w domu w ciagu kilku minut. Nadal wiec nie mam kompletnie pojecia po co ktokolwiek mialby czekac 6 miesiecy na to, az sie zdecyduje kupic aparat fotograficzny To nie slub, nie wybiera sobie towarzyszki monogamicznego zycia po grobowa deske Zreszta nawet zone mozna zmienic, wiec aparat tym bardziej

[ Dodano: 18-02-2005 ]
Cytat Zamieszczone przez McKane
Przypomne ze Yooreck napisał "Doświadczenie uczy, że nie należy kupować nowości od razu po pojawieniu. Tak do 6 miesiecy naelży sobie dać na wady ukryte, korekcje softu itp. sprawy."

I to jest prawda cokolwiek bys nie napisal.
OK, ok... prawda. Czekajcie zatem te 6 miesiecy zeby byc pewnym ;-) W miedzyczasie moze pojawi sie wrozony z fusow przez "innowiercow" nastepca D100... kto wie? Moze bedzie na tyle atrakcyjna pozycja, ze warto bedzie zmienic system na N? Tylko nie zapomnijcie i w jego przypadku odczekac dla pewnosci minimum 6 miesiecy, bo wiadomo - "wady ukryte, korekcje softu itp. sprawy"
A za rok na kolejne PMA byc moze Canon przedstawi jakis nowy model... np. 3D zastepujacy 1D... bedzie okazja do kolejnych 6 miesiecy obserwowania jak sie nowe cacko sprawuje ;-)

Zeby nie przeciagac tematu - ja sie wybieram na miasto robic zdjecia, a Wam zycze.... milego czekania