Panowie, widze ze nie bardzo rozumiecie to, co pisze ;-)
1. Wcale nie twierdze, ze testowanie nowych konstrukcji dSLR jest tak samo wnikliwe jak w przypadku nowych modeli Boeinga czy Airbusa - chyba proste, ze gdyby Canon nowe modele dSLR testowal tyle samo czasu co Boeing swoje nowe konstrukcje, to juz na poczatku etapu testow prototyp bylby technologicznie przestarzalyCo nie zmienia faktu, ze SA testowane i nikt idac do sklepu nie powinien miec najmniejszych powodow do takiego czarnowidzenia jakie tutaj dostrzegam.
2. W nowym Trabancie, z tego co widze, nie ma praktycznie zadnego podzespolu kompletnie nowego - zarowno procek, matryca, lustro jak i wszystkie inne kawalki juz funkcjonuja w innych modelach. Wiec nie bardzo rozumiem na jakie choroby wieku dzieciecego nalezy w przypadku 350D uwazac i z jakiego powodu nalezy sie wstrzymywac z zakupem przez pol roku?No i zasadnicze pytanie - po co? Zeby 350D sie zestarzal technologicznie? Zeby wyszla nowa konkurencja? Zeby stanial do poziomu pary schodzonych sandalow?
A zdjecia w miedzyczasie co... olowkiem w brulionie mam sobie rysowac?
![]()
3. Rozumialbym ta lekka doze niepewnosci ;-) gdyby chodzilo o 1Ds MkII za ponad 30k, ktorego ktos kupuje zeby zarabiac nim na chleb - wtedy sure, moze miec pewne obawy czy sprzet mu sie nie wylozy w trakcie wyrabiania pierwszego GB i uniemozliwi mu zarabianie na okres 2 tygodni lezenia w serwisie. Ale dzisas... rozmawiamy o najtanszym i najtandetniejszym EOS-ie dla amatorow za pieniadze, ktore jeszcze rok temu ledwo wystarczylyby do kupna niezlej klasy dSRL-like
Jednym slowem - wyluzujcie i nie szukajcie na sile drugiej dziury w d***... jeszcze prawie 1,5 miesiaca do premiery sklepowej pozostalo, a wy juz sie boicie ze za chwile trzeba bedzie sprzet do serwisu oddawac![]()
[ Dodano: 18-02-2005 ]
Wszystko co tu przytaczasz to sa KOMPLETNIE NOWE KONSTRUKCJE, ktore zostaly wprowadzone na rynek. 350D nie zszedl dopiero co z deski kreslarskiej - zostal poskladany z kawalkow innych puszek i opatrzony tylko nowym softem to wszystko kontrolujacym.Zamieszczone przez McKane
Wiec czego niby mialbym sie obawiac? Ze mi (wzorem liteona) wybuchnie sensor, ktory od pol roku bez zajakniecia dziala w tysiacach sztuk 20D? A moze powinienem sie bac, ze konstrukcja migawki nagle okaze sie wadliwa? Czy wreszcie moze nie powinienem slepo ufac w pewnosc dzialania procka DIGIC II, mimo ze nie sprawia on najmniejszych problemow od czasu pojawienia sie w 1DMkII?
Co zatem moze sie popsuc? Flesz wyzej podnoszony niz w 300D? Chyba nie... to juz tez bylo przerabiane w 20-tce ;-)