no dziala tez w druga strone
a odnosnie prawa do targowania sie - to chyba martrwy zapis, bo przeciez sprzedawczyni moze Ci powiedziec ze nie moze sposcic z ceny bo to od szefa zalezy a jego nie ma. rownie dobrze przeciez moze mowic ze nie i tyle, nie sposci z ceny. wiec co to za prawo do targowania sie? przeciez nikt Ci nie zabroni sie targowac ani nikt Ci nie karze sposcic z ceny kiedy klient sie targuje.