wiesz sa rożne wizażystki. Np. moja dziewczyna tez jest wizażystka i czasem nie moge powiedzieć ze mi sie nie podoba, ale wtedy sam patrze okiem jak to wygląda w ogólnym odbiorze i dopracowujemy to razem dopóki nie osiągniemy zgodności.

Co do kadrowania. Vitez ma racje - otwórz sie na komentarze innych. Ja tez kiedyś twierdziłem ze fajnie jest cos uciąć. Mam znajoma ktora wykonuje notorycznie sesje z uciętymi w połowie czoła głowami. Masakra. Najgorsze jest w tym to ze ona nie docina ich w trakcie obróbki ale tak kadruje.

Oglądaj dużo prac innych ludzi którzy siedzą w takiej branży "po uszy".Nie mowie żebyś kopiował styl. Po prostu przyglądaj sie i probuj wyszukać błędy innych. Wtedy będziesz wiedział czego samemu nie robic.