Zgadza sie im szerszy kąt obiektywu i większa przysłona tym większe prawdopodobieństwo że coś wylezie. Generalnie pyłki i mikroryski nie mają znaczenia. Miałem kiedyś np. Canona 24-85 i miał jakiś duży paproch lub uszczerbienie szkła wewnątrz o średnicy ok 1 mm. Na zdjęciu przy 24mm pojawiała sie czarna kropka od przesłony f=9 wzwyż. Poniżej tej przesłony nie było żadnych śladów na zdjęciu.