Nie wiem jak to działa w Niemczech, ale może mają tam jakiś urząd ochrony konsumenta? Bo bez urazy, ale te fotki to lepsze byś zrobił sam tzw "głupim jasiem" z jakiegoś Lidla.

W każdym razie za spieprzenie tak ważnej dla ciebie uroczystości ja bym się domagał conajmniej zwrotu pieniędzy. Ordnung must sein, oder?