Strona 5 z 5 PierwszyPierwszy ... 345
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 50

Wątek: filtry połówkowe

  1. #41
    Coś już napisał
    Dołączył
    Feb 2005
    Miasto
    Polska
    Posty
    67

    Domyślnie

    Założenie filtra to nie oszustwo. Oszustwem jest robienie z pryszczatej twarzu pupci niemowlaka, czy z malej panny długonogiej modelki, albo z pochmurnego szarego nieba - zarąbistego zachodu słońca. To jest oszustwo, dodawanie efektów dynamicznych, wymazywanie np. nieporządanego samolotu ze smuga na niebie, czy usuwanie słupów itp. z kadru.

    To że PS daje duż emożliwości powoduje, ze często przekraczane są granice dobrego smaku i pedząc za efekciarstwem zapominamy o zdrowym rozsądku.

  2. #42
    Początki nałogu Awatar Cychol
    Dołączył
    Jan 2005
    Miasto
    Reading
    Wiek
    61
    Posty
    398

    Domyślnie

    Yooreck zapominasz, że fotografia to sztuka i twórca może ze swoim dziełem robić to co mu się podoba, pozatym czy uważasz, że przed PS-em wymazanie słupa z kadru czy wyczyszczenie pryszczatej twarzy było niemożliwe?
    W sztuce najważniejsze jest to żeby miała odbiorców, a środki? w epoce komputerów i fotografii cyfrowej coraz więcej łączy fotografię z malarstwem i grafiką, zresztą to zawsze były pokrewne dziedziny sztuki. Fotograficy byli malarzami, grafikami i odwrotnie. A to, że środki te są badziej dostępne ma dwa następstwa. Negatywne to zalew chłamu i kiczu (gniotów). Pozytywne to to, że osoba z talentem ma łatwieszy start.
    Yooreck nie bierz tego do siebie, to taka moja dygresja
    pozdrawiam

  3. #43
    gajowy Awatar akustyk
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    holandia
    Wiek
    46
    Posty
    12 202

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Cychol
    W sztuce najważniejsze jest to żeby miała odbiorców, a środki? w epoce komputerów i fotografii cyfrowej coraz więcej łączy fotografię z malarstwem i grafiką, zresztą to zawsze były pokrewne dziedziny sztuki. Fotograficy byli malarzami, grafikami i odwrotnie. A to, że środki te są badziej dostępne ma dwa następstwa. Negatywne to zalew chłamu i kiczu (gniotów). Pozytywne to to, że osoba z talentem ma łatwieszy start.

    tutaj sie z Toba nie zgodze. jest taka stara zasada: "malarz tworzy obraz przez dodawanie elementow do pustki. fotograf tworzy zdjecie przez redukowanie bogactwa tego co widzi, do obrazu, jaki chce pokazac". i jest to zupelnie odmienne podejscie. dobra fotografia polega na usuwaniu ze zdjecia wszystkiego co nie jest niezbedne do pokazania tematu. obraz z kolei, to dodawanie, az stworzona zostanie pewna calosc. z gruntu odmienne podejscie.

    i jest to, wbrew pozorom, dosc dobre ktyterium klasyfikowania, kiedy tak naprawde praca przestaje byc fotografia. sila naszej dzialki tkwi w chwytaniu wycinka rzeczywistosci i pokazywaniu tego, co czlowiek odczuwa patrzac na swiat. fotograf tylko (a wlasciwie to az) zatrzymuje fragment istniejacego swiata. sila malarstwa polega na mozliwosci tworzenia obrazu, bez ograniczen tego co widac.

    to, ze cos rozpoczelo sie na filmie/matrycy nie robi jeszcze fotografii. fotografia jako taka jest tylko sztuka patrzenia na swiat. de facto, wcale nie wymagajaca aparatu ;-) to jest tylko umiejetnosc koncentrowania wzroku i odsaczania istotnych szczegolow z tego, co sie obserwuje.
    www albo tez flickr

  4. #44
    Bywalec
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    Gdynia
    Wiek
    44
    Posty
    143

    Domyślnie

    Ale czy nie jest tak, ze co innego fotomontaze, cos w stylu zdjec Horovitza, a co innego falszowanie zdjecia, ktore ma przypominac naturalne foto.

    Bo w pierwszym zalozeniu, to wiadomo ze to sztuka, to jakies art foto, zmiany w obrazie.
    Drugi przypadek (moze to ostre slowa) to oszustwo odbiorcow, wmawiajac ze dany obraz tak wyglada w rzeczywistosci.

    Teraz zeby byla jasnosc, chodzi mi o zdjecia sknocone technicznie, knoty, ktore potem sa wyciagane na "cacuszka". Bo w sumie nie mozna takiego czlowiek nazwac fotografem, ale bardziej grafikiem komputerowym.

    Popieram takie drobne zmiany, np. balans kolorow, kontrast itp., czy tez korzystanie z filtrow. Zreszta wszystko zalezy od granicy smaku, jak ktos lubi sie bawic w obrabianie zdjec "familijnych" w arcydziela reporterskie, to jego sprawa, ale niech nie oszukuje odbiorcow.
    Wszystko jest dla ludzi, ale trzeba zachowac granice.

  5. #45
    gajowy Awatar akustyk
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    holandia
    Wiek
    46
    Posty
    12 202

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez tomsong
    Ale czy nie jest tak, ze co innego fotomontaze, cos w stylu zdjec Horovitza, a co innego falszowanie zdjecia, ktore ma przypominac naturalne foto.
    w kontekscie tego drugiego, to przyjmuje sie, ze fotografia stricte przyrodnicza ma byc (z definicji) niemanipulowana. czyli nie tylko - jesli sfotografowales lwa z 4 nogami, to nie dorabiasz mu jeszcze dwoch ;-), ale tez, jesli w kadr wlazil jakis paproch, albo walajaca sie puszka coli, to te "syfy" zostaja

    w innych dzialkach fotografii nie jest to tak restrykcyjne. choc przyznam, ze ogladanie "zaszpachlowanych" laluni doprowadza mnie do szalu i odruchow wymiotnych. no, ale co kto lubi... niektorym to sie podoba

    Cytat Zamieszczone przez tomsong
    Bo w pierwszym zalozeniu, to wiadomo ze to sztuka, to jakies art foto, zmiany w obrazie.
    Drugi przypadek (moze to ostre slowa) to oszustwo odbiorcow, wmawiajac ze dany obraz tak wyglada w rzeczywistosci.
    fotografia jest zapisem tego co widzi fotograf, nie tego co "jest". koniec koncow, zawsze jest w jakis tam sposob falszowaniem rzeczywistosci. takze do ogladajacego nalezy ocena, czy przy tematyce zdjecia stopien nierealizmu jest akceptowalny czy nie. rozni odbiorcy roznie reaguja. trudno tutaj podawac jednoznaczna opinie.

    jako kryterium mozna przyjac akceptowalnosc powszechna. jak pokazesz zdjecia na dajmy na to plfoto, to ludzie chetniej "kupia" przeszopowany portret czy scenerie, niz przeszopowane makro kwiatka/robaczka. i w ten sposob mozesz wyciagac wnioski co jest raczej akceptowalne co nie. ale absolutnych kryterium nie dostaniesz

    inna sprawa, ze zejscie fotografii cyfrowej pod strzechy potwornie rozpanoszylo naduzycia szopa, czego efektem jest obecnie panujaca znieczulica na manipulacje graficzne. warto wziac na to poprawke, bo kiedys ogladajacy z tego wyrosna
    www albo tez flickr

  6. #46
    Coś już napisał
    Dołączył
    Feb 2005
    Miasto
    Polska
    Posty
    67

    Domyślnie

    Trochę się niezrozumielismy. Co innego sztuka, co innego zdjęcia, któe sa poprostu zdjeciami i nie będa pretendowały do miana dzieł artystycznych.
    Jak ktoś sie uwaza za artyste to niec sobie robi co chce, klei, zaciemnia, powiększa rysuje, doostrza itp. ale niech UCZCIWIE o tym w opisie napisze, a nie udaje, ze takie super kadry uzyskał, parametry ekspozycji to ma w małym palcu i tak mu wychodzi 100/100.

    Nie nie uważam, ze cyfrowe metody dopiero umożliwiły manipulację obrazem. Wszelkie usuwanie zbędnych przedmiotów czy osób było i jest możliwe nadal analogowo, tylko szeroki dostęp do tych metod powoduje często cykanie na ilośc, bo cos sie przecież z tego wyciągnie.

    Ja nie mam nic przeciwko np. przekadrowaniu ujęcia, zrobieniu z klatki prostokątnej - kwadratu, bo tak będzie lepiej, czy zrobieniu obróbki ciemniej-jaśniej czy zwiekszeniu lub zmniejszeniu kontrastu. Mnie tylko mierzi tzw. malowanie trawy na zielono. Czyli podrasowywanie burych zdjęc, odcieni, błękitów, a może zamiast błękitów to czerwieni itp. Nie każdy spędza wakacje na seszelach czy bahama i jak nie mamy super czystego nieba, tonie oszukujmy, że takie było.

  7. #47
    Bywalec
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    Gdynia
    Wiek
    44
    Posty
    143

    Domyślnie

    Zgadzam sie... o to chodzi, zeby "nie sciemniac" przy zdjeciach, by podac jak powstal efekt finalny... Zreszta to temat rzeka, mozna by prace doktorska napisac


    Pozdrawiam

  8. #48
    Bywalec Awatar fredi
    Dołączył
    Feb 2005
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    44
    Posty
    153

    Domyślnie

    Osobiscie nie widze roznicy pomiedzy uzyciem polara lub polowki a przesunieciem koloru w PS. To i to mozna potraktowac jako "oszustwo". Mozna, ale nie powinno sie. Fotografia dla mnie z zalozeniem jest... fotografia a nie tym co przedstawia. Wciskajac przycisk juz od razu "oszukujemy" bo nie pokazujemy tego co jest obok, bo golym okiem zawsze inaczej widac, bo.... mzna ciagnac w niekonczonosc. Fotografia do katalogu tez oszukuje bo produkt po kupnie nigdy nie bedzie tak oswietlony jak w katalogu. Reportaz z wojny jest oszustwem po pokazuje trupy i placzace dzieci a pozostawia samemu sobie pracownika stacji benzynowej czytajacego gazete i dlubiacego w nosie. Prawda istnieje, ale nie da jej sie przekazac w calosci. Kazda technika ingerujaca w zdjecie jest jednoczesnie dozwolona i uprawniona jezeli sluzy zamierzonemu celowi artysty i jest stosowana swiadomie.

    Jedyne co moze budzic sprzeciw to manipulacja obrazem z jednoczesnym twierdzeniem ze jej nie bylo. Tak jednak bywalo juz 100 lat temu i bedzie penie za koleje sto. Tak jak znikali wpolpracownicy stalina i tuziny zegarkow z rak zdobywcow Berlina, tak znikaja pryszcze z modelek a w przyszlosci zniknie jeszcze cos innego.

  9. #49
    Początki nałogu Awatar Cychol
    Dołączył
    Jan 2005
    Miasto
    Reading
    Wiek
    61
    Posty
    398

    Domyślnie

    Pałac Kultury ???
    pozdrawiam

  10. #50
    Pełne uzależnienie Awatar Jac
    Dołączył
    Nov 2004
    Miasto
    W-wa/Bielany
    Posty
    4 813

    Domyślnie

    Zrobila sie dyskusja o wyzszosci swiat Wielkanocy nad Bożego Narodzenia.

    Moze byscie juz poszli robic foty obrabiac je w PS lub nie i dali sobie spokoj umawiajac sie na wspollnego browara z odbitkami min. 15x21

Strona 5 z 5 PierwszyPierwszy ... 345

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •