Czuje sie mocno zazenowany![]()
![]()
W koncu nic takiego nie robie. Ot, lubie historie, bajki i mam cos takiego co chyba sie nazywa "wrazliwosc na cos obiektywnie wartosciowego". Rzeczywiscie aparat sluzy mi do zachownie tego co naprawde lubie. Ze przy tej okazji poznaje tajniki calkiem fajnej zabawy jaka jest fotografia? To dobrze, bo rozwija. Ze droga zabawa? Fakt, droga jak cholera. No, ale daje smak uczuc jakich sie nie przeliczy na zadne pieniadze.
A wogole to dzieki za wsparcie. Nie jest latwo wydac tyle kasy. I to w konspiracji przed baba![]()