Dodam, że w skład tej "alternatywy" wejdzie jeszcze EF 2/100. Razem z 2,8/135 Softfocus i tak wyjdzie taniej niż 2/135L, a będę miał i świetną ostrość i jasność + USM w 2/100 a z drugiej strony ciekawe efekty ze 135. Sądzę, że przy przysłonie 8 ostrość w 2,8/135 będzie zupełnie przyzwoita. Przecież w portrecie nie chodzi o to by każda zmarszczka na twarzy była jak żyleta! A swoją drogą ciekawe dlaczego np. Minolta mogła wyprodukować obiektyw 2,8/100 Soft, który po wyłączeniu zmiękczania był oceniany badzo dobrze a canonowski obiektyw wzbudza tyle kontrowersji.