Wiesz... Jeśli tylko miałbym tą eLeczke o którą sie rochodzi to już byś miał zdjęcie z niejNiestety nie posiadam, więc jakieś foto ze 135L musi ktoś inny wstawić.
Wiesz... Jeśli tylko miałbym tą eLeczke o którą sie rochodzi to już byś miał zdjęcie z niejNiestety nie posiadam, więc jakieś foto ze 135L musi ktoś inny wstawić.
5DmkII + C50/1.4 + C85/1.8 + 2,5kg jabłek w wersji PRO
"ADMINISTRACJO ! ZAPOBIEGAJ I LECZ SIĘ RUTYNOWO. DOBRO ADMINISTRACJI, GWARANTEM DOBRA OGÓŁU"
eee moja prawie cała galeria jest z manuali ..
jest tam sporo fotek z sonnara 135 MC
Były też obiektywy, które zawierały szkło ołowiowe (Flint) - dające znacznie większy współczynnik załamania światła dochodzący nawet do 1.8 (w zależnożci od ilości PbO). Obecnie nie wolno stosować w UE szkła o dużej zawartości ołowiu. To jedna z przyczyn dlaczego Canon wycofał chyba swój najlepszy obiektyw w historii - 200/1.8 L. Póki co nie znaleziono substytutu szkła ołowiowego, który dawałby porównywalny efekt.
Ostatnio edytowane przez Kolekcjoner ; 22-03-2007 o 19:14
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Jeśli się już zaczęło...
Dodam, uzupełniając Kolekcjonera, że z dwóch soczewek ze szkła: flintowego (-) i kronowego (+, czyli z domieszką tlenku potasu - K20) budowane były achromaty, pozwalające na skrygownie CA dla dwóch długości fal. Później stosowano trójsoczewkowy APOchromat (stąd skrót w nazwach niektórych szkieł).
... a w kicie 18-55 jest zastosowana soczewka asferyczna, wykonana metodą wtrysku (do formy), z tworzywa (molded plastic). Sklejona natępnie razem z tylnym (ostatnim) elementem.
Pzdr!
Cichy zdołowałeś mnie normalnie ;-)
Wiem co mam i wiem za ile. Wiem co to ma, a czego nie ma. Widzę, jak mi fotki z tego wychodzą i chciałbym to porównać z czymś, co wydaje mi się o wiele lepsze, czyli z L-ka Canona. Poprosiłem na wstępie o takie porównanie, na razie nie widzę go. Chyba mnie nie zrozumiałeś troszeczkę, ale nie szkodzi, świeży tu jestem ;-)
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner