Wlasnie i ja sie nad tym zastanowilem... nastepny koncert sprobuje jednak na M a nie Tv 8)Zamieszczone przez muflon
Wlasnie i ja sie nad tym zastanowilem... nastepny koncert sprobuje jednak na M a nie Tv 8)Zamieszczone przez muflon
Dla mnie tryb <TV> na koncertach to delikatna przesada. Czyzbym mial robic zdjecia na koncercie ze statywem bo przy slabym swietle i zwykle nocnych porach koncertow wymagane sa dlgie czasu naswietlania.
Fotografia koncertowa ze statywem.Dla mnie to paranoja
Przy Av aparat moze ci dobrac czasy rzedu 0.3 sek albo i dluzej... przy Tv jeste pewien ze tak nie dobierze - wiec po co statyw?
W trybie Tv na koncercie dobierasz taki czas przy ktorym wiesz ze zdjecie wyjdzie ci nieporuszone i do roboty.
Ja np ostatnio robilem Sigma 18-50, Tv, czasy ok 1/20 glownie. Sporo zdjec wyszlo nieporuszonych pod wzgledem aparatu ale i tak poruszonych - bo koncert byl bardzo dynamiczny, muzycy szaleli itp - takie mialy wyjsc 8) . Gdybym robil na Av to w zaleznosci od tego jakie i ile wlasnie swiatel sie zaswiecilo dobieralby mi od 1/60 do 1 sek czasy- wieksza loteria niz zafiksowany czas na Tv .
A i tak na wiekszosc koncertow to albo dobrej jakosci f4 na szerokim kacie albo 2.8 i IS na tele by miec i nieporuszone i znosnej jakosci i dobrze naswietlone.
Vitez, ale jeśli ustawisz sobie "bezpieczny" czas np. 1/60s, to jeśli światła będzie za mało, to i tak ze zdjęcia niewiele będzie (aparat będzie tylko bezradnie migotał przysłoną). Chyba że włączysz sobie safety shift - ale wtedy jesteś w punkcie wyjścia (bo czas się wydłuży)Zamieszczone przez Vitez
O, i to jest co innego - jeśli "takie miały wyjść", to rzeczywiście tu zastosowanie Tv było sensowne. Ale np. na jakimś koncercie gitar akustycznych, gdzie muzycy siedzą itp. sytuacja jest trochę innaZamieszczone przez Vitez
Otóż toZamieszczone przez Vitez
![]()
Zrób - na próbę. Zobacz jak Ci wyjdzie, jak będzie z wygodą podczas fotografowania, sam oceń jak Ci wygodnie.Zamieszczone przez Vitez
Podglądajmy fachowców, uczmy się od nich, ale nie naśladujmy ich na siłę. Zawsze można sobie wypracować własny sposób pracy, lepszy i wygodniejszy niż ten co oni używają - bo nasz, własny, do którego przywykliśmy, z którego mamy najlepsze efekty (-:
Jak nie wyjdzie - wrócisz do Av i Tv. Wszak można się też przyzwyczaić do kręcenia kółkiem korekty i nauczyć przewidywać zmiany, jakie aparat wprowadzi sam przy zmianie oświetlenia.
Aha, jeszcze post niżej:
Statyw nie koniecznie, ale monopod bywa bardzo praktyczny i poręczny. Zwłaszcza jak masz duże, jasne i ciężkie L.Zamieszczone przez darpla
Zamieszczone przez minek
W zupełności się z tym zgadzam.
Fotografia to sztuka kompromisow. I po to zdobywa sie wiedze fotograficzna by dobrac najlepszy kompromis, w najlepszy sposob rozwiazac aktualna "lamiglowke fotograficzna" by najlepiej dobrac ekspozycje itp...Zamieszczone przez muflon
Na koncercie musisz wziac kompromis pomiedzy szklem jakie posiadasz (jasnosc/IS/ogniskowe) a warunkami oswietleniowymi. Jesli nie chcesz ryzykowac poruszenia - to niedoswietlac musisz jesli masz dlugie/ciemne/bez IS szklo. Jesli chcesz uniknac niedoswietlenia - musisz zainwestowac w potrzebne do twoich zastosowan szklo... typu 70-200 2.8 L IS.
Tak wiec ten "bezpieczny" czas jaki sobie ustawisz w Tv to wlasnie sztuka kompromisu i wybor tylko i wylacznie twoj - zarowno szkla, jak i trybu fotografowania, jak i nastatwow w nim..
W przypadku muzykow akustycznych - tez wzialbym Tv - moglbym sie zaprzec albo zmonopodzic i nawet 1/20 przy ogniskowej ok 80mm bym utrzymal...
A teraz jak myslisz... dlaczego przymierzam sie do zakupu wlasnie 70-200 2.8 L IS?.