No i tym sposobem garstka ludzi z "niestandardowym poczuciem estetyki" chce reszcie udowodnić, że "piękności" o półprzytomym spojrzeniu i straszące potwornym wręcz niedożywieniem są właśnie "beauty". Ciekawe kiedy te "inne kryteria" zdobyły takie poparcie, że zdjęcia z tzw. świata mody są tak sztampowo ... - no co tu dużo gadać - brzydkie. I nie chodzi tu o technikę która często stoi na najwyższym poziomie, ale o pozę, kadr, wyraz twarzy modelki itd. No nie wiem, ale z wielu galerii o tej tematyce przebija ponury chłód i coraz brzydsze modelki. Trzeba to zmienić, bo przecież strach otwierać magazyny i wchodzić do podobnych galerii. Nie dajmy się zwariować - ohyda pozostaje nadal ohydna i czy tak właśnie ma być w tej modzie całej... no ja nie wiem.